Punch Down

Organizacja PunchDown pozwie Bonusa BGC!? „Za budowanie fame’u na krzywdzie swojego kolegi odpowie Pan przed sądem

Właściciel organizacji PunchDown zamierza pociągnąć do odpowiedzialności „Bonusa BGC” w związku z wpisami, które opublikował po dramatycznych wydarzeniach, do których doszło na ostatniej gali.

Piotr Witczak na bieżąco informował o stanie zdrowia Artura „Walusia” Walczaka, który po nokaucie trafił do szpitala. Zawodnik aktualnie jest w ciężkim stanie i został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną.

„Bonus BGC” na swoich social mediach relacjonował podróż do szpitala we Wrocławiu oraz przekazał, że jest po rozmowie z lekarzami. Zamieścił wiele wpisów, w których oskarżał organizację o to, że na miejscu nie było karetki. Ponadto zdradził, iż lekarze rzekomo dają 2 procent szansy na to, że „Waluś” przeżyje.

Po jego wpisach padło wiele krytycznych komentarzy pod adresem organizacji. Internauci w ostrych słowach odnosili się do oskarżeń o braku karetki na miejscu. W tej sprawie wydano oficjalne oświadczenie, w którym organizacja opisała rzeczywisty przebieg wydarzeń.

WŁAŚCICIEL ORGANIZACJI O „BONUSIE BGC”

Ponadto głos zabrał właściciel PunchDown Jakub Henke, który na swoich prywatnych social mediach ostro odniósł się do tematu „Bonusa BGC”. Oskarżył go o to, że próbuje wykorzystać tragedię „Walusia”.

Sprawdź!  Andrzej Wasilewski zabrał głos po śmierci "Walusia". Mocne słowa promotora! "Będzie tych trupów więcej. To jest pomaganie ludziom stać się kalekami"

Podobnie uważa sama siostra poszkodowanego, która pod jednym z postów zamieściła taki komentarz – Nie lansuj się na naszym nieszczęściu.

– On nie ma kontaktu z nikim z rodziny, jak widzicie te wszystkie informacje, które dawał to kłamstwa. Najgorsze jest to, że wszystkie media to powielały, ale nie weryfikując tego. Mamy dokumenty, dowody będą musieli to wszystko odkręcić, działamy w tej sprawie. Moje życie, jak i moich wspólników zostało zniszczone pomówieniami „Bonusa” i oszczerstwami. Przysięgam, że za to wszystko odpowie – napisał Henke.

– Nie chcę się wdawać w dyskusje… sami rozumiecie. Bliscy Artura nie chcą widzieć i znać „Bonusa” po tym, co zrobił. Jak będę w stanie, nagram pewien film i opowiem wam, jaki to wspaniały jest „przyjaciel”, że nawet Artura rodzina nie chce mieć z nim nic wspólnego.

„BONUS BGC” ZOSTANIE POZWANY?

Na swoich social mediach „Bonus BGC” w odpowiedzi udostępnił fragment rozmowy z Henke. Właściciel organizacji ostrzegł Piotra Witczaka, że w związku z jego wpisami i nieprawdziwymi informacjami, sprawa zostanie rozstrzygnięta na drodze prawnej.

Sprawdź!  Ostre słowa Internautów w stronę PunchDown! Jeden z zawodników stanął w obronie organizacji: "Każdy ma umowę. Robimy to na własną odpowiedzialność"

– Artur po 2 tygodniach zostanie wybudzony ze śpiączki. Pytanie, czy pomożecie w jego rehabilitacji. Rehabilitacja będzie tutaj bardzo potrzebna. Jesteśmy wszyscy dobrej myśli, że wszystko się uda – napisał „Bonus BGC”.

– Panie Witczak, za wszystkie kłamstwa, oszczerstwa pod adresem naszej federacji, a także budowanie swojego fame’u na krzywdzie swojego kolegi Artura Walczaka, odpowie Pan przed sądem. Proszę się więcej ze mną nie kontaktować. Resztę formalności będzie przekazywał Panu nasz dział prawny – odpowiedział właściciel organizacji.

Źródło: Instagram

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Jeden komentarz

  1. Kaldt kto wyslal chodzby 1smsa na Ppv jest za to odpowiedzialny , z drugiej strony każdy kto tam stał i czekał na liścia to stał tam dla kasy i sławy także raczej analizowali straty i zyski także idąc tymi sladami każdy sobie winny jest nie ma co szukać winnych tej sytuacji

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.