
Jake Paul wyjawił swój plan na najbliższe lata. Youtuber zamieścił w nim nazwisko Ołeksandra Usyka, który jest chętny na pojedynek… Lecz niekoniecznie w ringu!
Niebawem samozwańczy zbawca świata boksu przystąpi do kolejnego pojedynku, choć jedynie pokazowego. Jake Paul zmierzy się z niepokonanym pięściarzem, Gervontą Davisem. Nietrudno znaleźć takich, którym nie podoba się, iż „The Problem Child” stanie w ringu z „Czołgiem”, który na co dzień mierzy się kilka kategorii niżej.
Walkę Paul vs Davis obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy na start otrzymają aż do 300 zł. Wystarczy, że pierwszy kupon z kursem min. 2.5 obstawicie za 50 zł, za co otrzymacie 150 zł we freebetach. A to tylko jeden z wielu bonusów na start.
Jake Paul zmierzy się z Usykiem w MMA?!
Na portalu X (dawniej Twitter) Jake Paul zamieścił swój pięcioletni plan na przyszłość. Nie brakuje w nim oczywiście bokserskiego tytułu, czy walki na księżycu – co złośliwi skomentowaliby jako tak samo prawdopodobne. Ciekawy za to jest punkt piąty:
– Zostać mistrzem świata. Zostać miliarderem. Mieć trójkę dzieci i poślubić Jutttę… Pokonać Usyka, zdobyć Oscara, zawalczyć na księżycu i rozpocząć kampanię prezydencką – napisał pięściarz-youtuber.
Podwójny niekwestionowany mistrz świata wagi ciężkiej nieuchronnie zbliża się do końca zawodowej kariery Ukrainiec zapowiadał jakiś czas temu, iż niebawem odwiesi rękawice na kołek. To też napisał w odpowiedzi dla Amerykanina. Zaznaczył przy tym jednak, że… będzie na niego czekał w klatce.
– Dobry plan, Jake’u Paulu, ale nie interesuje mnie piąta pozycja – jedynie pierwsza. Niebawem zakończę bokserski rozdział w moim życiu i po tym będę na ciebie czekał w klatce. Zobaczmy, czy masz jaja, czy jesteś jedynie głodny szumu – napisał Usyk.
Niewykluczone, iż Ołeksandr jedynie trolluje kibiców. Z drugiej jednak strony, będąc w formie mógłby spróbować swoich sił w nowej dla siebie dyscyplinie, jaką jest MMA. Jake Paul miał zadebiutować w tej formule pod szyldem PFL… Czy zatem w przyszłości dojdzie do takowej potyczki?