Kubiszyn wbija szpilkę w Denisa: „Ile można gadać jak Najman i robić jak Najman”
Mateusz Kubiszyn zabrał głos w sprawie potencjalnego rewanżu z Denisem Załęckim. Oświadczył, że jest otwarty na każdą formułę.
„Don Diego” już w ten piątek stanie do wielkiego pojedynku. Podczas gali GROMDA 13 zmierzy się z Bartłomiejem „Balboą” Domalikiem, a stawka walki jest naprawdę duża. Zwycięzca nadchodzącego starcia zdobędzie pierwszy pełnoprawny tytuł mistrza.
Galę GROMDA 13 obejrzeć na żywo można wyłącznie w systemie PPV. Cena za dostęp zaczyna się od 34,99 zł, ale do wyboru są też rozszerzone pakiety z wieloma dodatkami!
Przy okazji gali GROMDA 13 „Don Diego” pojawił się w studio FANSPORTU TV, gdzie udzielił obszernego wywiadu dotyczącego nie tylko walk na gołe pięści. Poruszony został również temat freak fightów i Denisa Załęckiego. Zawodnik GROMDY przyznał, że jest otwarty na rewanż w każdej formule, jaką wybierze rywal.
Kubiszyn kilka miesięcy temu wspomniał też, że jego celem jest usunięcie „Bad Boya” z freak fightów. Chce zrobić to właśnie poprzez kolejne pokonanie Załęckiego, którego bilans w High League na ten moment jedno zwycięstwo i trzy porażki.
– Godzę się na rewanż z Denisem w każdej formule, jaką sobie nie wymyśli i możemy to zrobić. Koniec rzucania pustych słów ile można słuchać gadania. Ja wiem, że mi też jest przypięta łatka, że gdyby nie Denis to ja bym tam nie walczył.
– Ale ja się jasno określam. Dostałem walkę, bo jasno i klarownie sprzeciwiam się temu, co mówi Denis. Cały czas to podważam i staram się być kontrastem dla tego gościa. Ile można gadać jak Najman i robić jak Najman albo jeszcze gorzej.