
Mistrz kategorii średniej UFC – Israel Adesanya – który w nocy z sobotę na niedzielę przegrał bój o pas mistrzowski kategorii półciężkiej z Janem Błachowiczem, zabrał głos na temat punktacji tego pojedynku oraz ocenił, co można poprawić w sposobie sędziowania pojedynków MMA.
To nie była aż tak wielka różnica. Nie wiem gdzie widzieli 10-8. Przegrałem dziś z bardziej sprytnym zawodnikiem, lepszym ode mnie. Nie było to natomiast jednostronne 'skopanie tyłka’ czy coś w tym stylu.
Adesanya stwierdził też, że sposób otwartej punktacji rund byłby dobrym pomysłem.
Owszem, po obaleniu uderzył mnie kilkoma silnymi ciosami. Ale nie zarzucił mnie lawiną ciosów, nie znokautował. Gdyby tak się stało, nie ma sprawy. Dajcie mu 10-8, nawet 10-7, nie mam z tym problemu. Ale tego nie było. On jest weteranem w tej grze i zrobił dokładnie tyle, ile potrzebował by wygrać. Niektórzy sędziowie w każdym razie muszą poćwiczyć to co robią. Otwarta punktacja to dobry pomysł. Po rundzie dowiadujesz się czy na kartach wygrywasz czy przegrywasz, dla mnie ok. Tak samo jak wprowadzili natychmiastowe powtórki. To świetna rzecz! Szkoda, że tak późno, ale tak – otwarta punktacja to dobry pomysł.
Źródło: mmajunkie.com
- Walka wisiała na włosku! Szpilka był o włos od wycofania się z XTB KSW 105
- Ołeksandr Usyk zaproponował USTAWKĘ ekipie Dubois! [WIDEO]
- Król nokautu wraca do akcji! Balboa wystąpi na GROMDA 21
- Wet za wet! FAME 26 nie odbędzie się w Gliwicach przez Denisa?
- Pudzianowski ostro zareagował na krytykę! „Jak szukacie głupiego mięsa armatniego, to…”