UFC

Colby Covington o Khamzacie Chimaevie: „Zatrzymałbym ten jego hype w brutalny sposób.”

Colby Covington nie daje się przekonać do hype’u na Khazamata Chimaeva. Co więcej, „Chaos” uważa, że gdyby walczyli – wygrałby w brutalny sposób.

Khamzat Chimaev jak burza wszedł do UFC. Szwed zadebiutował w 2020 roku i tylko jeden z jego pojedynków wyszedł poza 1. rundę. Nie zmieniło to jednak wiele: popularny „Borz” i tak, jak za każdym z dziesięciu razy w karierze, wygrał przed czasem. Ostatnio w dziecinnie prosty sposób poradził sobie z Li Jingliangiem na październikowej gali UFC 267.

Były pretendent do mistrzostwa kategorii półśredniej, Colby Covington, celuje w pojedynek z byłym klubowym kolegą, Jorge Masvidalem, choć niejednokrotnie sugerowano jego walkę właśnie z Khamzatem Chimaevem. „Chaos” nie uważa jednak „Borza” za rywala godnego uwagi:

Chłopaki, nie wydaje mi się, żeby można było legalnie podpisać taki pojedynek. W rankingu jest zbyt wielka rozpiętość. Ten gość nie pokonał nikogo z top 10. Ja w niej siedzę nieustannie od 5 lat i pokonuję mistrza za mistrzem. Wątpię zatem, by jakakolwiek komisja zgodziła się zalegalizować taki pojedynek. A jeśli by do tego doszło, to jedyną możliwą opcją jakby to wyglądało jest totalna dominacja. Spółka Colby Covington wchodzi i kończy cały ten hype.

To dokładnie ten sam rodzaj hype’u, które clickbaitowi dziennikarze i całe media poświęcone MMA stworzyło wokół „Ulicznego Judasza” Jorge Masvidala. Identyczny. Hajpują Chimaeva, cały czas o nim gadają, wszystko wokół niego się kręci, aż w końcu boom – zostanie zatrzymany. I stanie się to w brutalny sposób. A nie chcecie chyba zakończyć dopiero co zaczętej kariery. Wyślecie go do mnie – nigdy nie będzie taki sam.

Khamzat Chimaev zdołał wrócić do akcji po ciężkim leczeniu choroby. Jego stan był tak krytyczny, że szwedzki fighter myślał nawet o zakończeniu kariery. Covington nie uważa jednak „Borza” za poważnego zawodnika:

Sprawdź!  (VIDEO) Złodziej próbował ukraść auto zawodnika UFC. Po kilku kolanach na głowę fighter odpuścił rabusiowi

Może sobie gadać co chce, może budować swoją osobę. Ale ten dzieciak był gotów odejść na emeryturę. I to z powodu zwykłego przeziębienia. Dzieciak płakał, chciał się poddać i zawiesić rękawice na kołku. Był skończony. Po przeziębieniu. Nie przejmuję się więc jego gadaniem.

Khamzat Chimaev odpowiadał już Colby’emu za nazwanie go „Wytryskiem”, a jakiś czas temu wyzywał Amerykanina na Twitterze. Raczej nieprędko, ale gdy do tego starcia dojdzie – UFC będzie miało sporo materiału na wideo promujące.

Źródło: Submission Radio

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.