GROMDA 12. „Żołnierz” mocno o freakach! „Mają dwa mandaty na koncie. Powinni przestać z tym pseudo gangsterskim rozumowaniem” [VIDEO]
Na najbliższej gali GROMDA 12 po ponad rocznej przerwie do akcji powróci Krzysztof „Żołnierz” Ryta. Uczestnik pierwszego starcia w organizacji walk na gołe pięści wspomniał swoje wcześniejsze pojedynki.
Już za kilka dni, 3 marca, czeka nas kolejny krwawy piątek. Poznaliśmy pełną listę uczestników, którzy pojawią się w Pionkach, a tego kto z kim się zmierzy dowiemy się tradycyjnie dzień wcześniej na ceremonii ważenia i losowania. Na GROMDA 12 nie zabraknie oczywiście turnieju oraz emocjonujących superfightów z udziałem polskich oraz zagranicznych gwiazd.
-> Kliknij w baner i oglądaj GROMDA 12 na żywo
Pierwszy w historii zawodnik znów wraca do GROMDY
Na GROMDA 12 doczekamy się też powrotu uczestnika pierwszego wydarzenia. Krzysztof Ryta w materiale na kanale YouTube organizacji przypomniał wszystkim, że to on jest pierwszym, który pojawił się w słynnym już ringu 4×4 metry.
– Nie wszyscy o tym wiedzą, ale ja jako pierwszy wychodziłem do ringu, więc jako pierwszy postawiłem nogę na tym ringu. Też wiele osób pewnie, zanim włączył GROMDĘ, to też czasem było to po czasie, czy coś. Mogli nie widzieć tej pierwszej walki, ale pierwszą walkę stoczyłem ja, ja ją wygrałem, więc jestem tak naprawdę pierwszą osobą, która stoczyła w boksie walkę na gołe pięści w Polsce i zapisałem się na kartach historii.
Popularny „Żołnierz” wspomniał też, że odczuwał stres, bo nie było jeszcze wiadomym, jak wszystko to będzie wyglądało. Nie ukrywa też, że choć wygrał miał wątpliwości, czy kontynuować przygodę w organizacji. Przeważyła jednak adrenalina.
– Po pierwszej walce tak naprawdę… nie wiem, czy chciałem to dalej robić, czy nie. Zawsze po wygranej się chce, ale to jest tak jak ze skokiem ze spadochronu. Niby wie, że coś się może stać, ale i tak dalej chcesz to zrobić. I właśnie tak wyglądało moje uczestnictwo w GROMDZIE. Niby wiedziałem, że nie jest to takie fajne, ale chciałem to dalej robić i ta adrenalina. którą dostarczyła mi GROMDA… No nie dostanę jej nigdzie indziej i wiem, że tylko tam, więc chciałem dalej to robić.
Łącznie Ryta stoczył 5 walk w organizacji, wygrywając 3 z nich. Ostatni jego występ miał miejsce na 7. edycji, gdzie przegrał w 2. rundzie z „CAPO”. Niewykluczone, że panowie spotkają się w ringu na GROMDA 12, gdyż Piotr Półchłopek również znalazł się w liście uczestników wydarzenia!
„Żołnierz” w mocnych słowach wypowiedział się też na temat świata freak fightów. Ostro skomentował niektóre zachowania jego uczestników:
– Na pewno powinni przestać też z tym swoim pseudo gangsterskim rozumowaniem i rozgadaniem. Chłopaki, które mają 2 mandaty na koncie nie powinni się wypowiadać w takich sprawach. Ja tak samo, nie miałem styczności i nie chcę mieć styczności z tym… A nawet jakbym miał, to nie byłbym na tyle głupi, żeby o tym mówić.