High League

(VIDEO) „Alberto” rozbity przez Tyburskiego! Przegrywa w drugiej rundzie!

Za nami main event gali High Leagu 5. Federacja przygotowała naprawdę mocną kartę walk, na której nie zabrakło zarówno freakowych, jak i sportowych pojedynków.

W głównym starciu wieczoru w klatce ponownie zobaczyliśmy Alberto. Raper stoczył swoją drugą walkę. W debiucie zmierzył się z Marcinem Dubielem, który mimo że miał większe doświadczenie, to mocno odstawał pod względem warunków fizycznych. Rywal walczył do końca, jednak finalnie to Alberto wygrał przez decyzję.

Tym razem raper zmierzył się z Pawłem Tyburskim i w oczach bukmacherów był ogromnym underdogiem. Nie bez powodu znaczna większość stawiała „Tyboriego” w roli faworyta main eventu gali High League 5.

Tyburskiego uważa się za jednego z najlepszych freak fighterów. Ma bardzo dobrą stójkę, co udowodnił już w poprzednich walkach. Przed czasem rozbił Tańculę, Lupę i Soroko. Przegrał jedynie z „Arabem”, który zdominował walkę w parterze.

Co ciekawe, Tyburski ma duże plany i zamierza w niedalekiej przyszłości stoczyć zawodowe pojedynki, być może nawet dostać się do KSW. W takim przypadku nie mógł więc pozwolić sobie na porażkę w starciu z mniej doświadczonym przeciwnikiem freakowym.

Sprawdź!  Najman komentuje powrót Hardkorowego Koksa: "Jedyna walka, której się wstydzę. Dziś zakończyłbym to w minutę"

RELACJA

RUNDA 1

Obaj szukają kopnięć od pierwszych sekund. “Tybori” szarżuje kombinacją, ale na razie mocno niecelnie. Simao sprytnie atakuje frontami na korpus odpychając rywala. Dobry middle kick Tyburskiego, odpowiada tym samym raper. Nie czuje do końca dystansu Paweł, ucieka mu rywal i zaraz unika serii “Tyboriego”! Mocne low kicki Alberto, odpowiada “Tybori”, ale trafia w krocze. Wracają, ale “Pablo” przecina powietrze. Kolejne kopnięcie Tyburskiego ląduje za nisko, aż sam rywal zwrócił mu uwagę.

RUNDA 2

Alberto od początku atakuje prostymi, wdaje się w bijatykę i trafia kopnięciem. Broni się “Tybori” i szuka zejścia do parteru. Dobre kopnięcia w wykonaniu Alberto, poszły front kicki, poszedł też high kick. Zaraz jednak oberwał do Tyburskiego! Skraca on dystans, trafia i rywal na deskach! “Tybori” zasypuje rywala ciosami w parterze i wygrywa!

Oficjalny wynik: Paweł “Tybori” Tyburski wygrywa przez TKO w 2. rundzie!

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.