FAME MMA

Walka Binkowski vs. Najman jest możliwa? Jasna deklaracja Orła Białego [VIDEO]

Artur Binkowski momentalne uruchomił się, gdy podzcas wczorajszego programu FACE 2 FACE usłyszał głos Marcina Najmana. Czy ich walka może wkrótce dojść do skutku?

Popularny „Orzeł Biały”, który na Igrzyskach Olimpijskich w Sydney wystąpił pod flagą Kanady niebawem powróci do sportu. Artur Binkowski, choć początkowo oponował przed walką we freak fightach, wystąpi na gali Fame 24: Underground. Jego rywalem będzie Tomasz Majewski.

Jako że „Orzeł Biały” jest byłym pięściarzem i ma konflikt z innym takowym, na wczorajszym programie FACE 2 FACE do studia dodzwonił się Marcin Najman. Panowie jednak nie dyskutowali, a Binkowski natychmiastowo puścił wiązankę w kierunku „El Testosterona”. „Orzeł Biały” przeprosił później medialnego oponenta i jego rodzinę za wypowiedziane słowa.

Walka Binkowski vs. Najman jest możliwa?

Samozwańczy „Cesarz polskich freak fightów” sam powrócił w ubiegłym roku do FAME, mimo wcześniejszego bana nałożonego przez organizację. Marcin Najman to zdecydowanie jedna z największych gwiazd tego świata, która przy doborze odpowiedniego „partnera do tańca” potrafi zelektryzować publikę.

Sprawdź!  Kolejny piłkarz we freak fightach? Komentuje wyzwanie zawodnika FAME!

Wczorajsza konfrontacja, po której Najman zarzucił fałszywy patriotyzm Binkowskiemu, mogłaby sugerować, że w powietrzu wisi pojedynek tej dwójki. „Orzeł Biały” rozwiał jednak wszelkie w tym temacie wątpliwości.

– Nie, nie pozwolę, aby zarobił ani złotówki na moim nazwisku – powiedział w rozmowie z Fansportu TV. – Chciałbym dodać, że jest opcja, że mój bliski przyjaciel “Tasman” chce zawalczyć. Jak najbardziej, on się pisze na to. Ja jestem tutaj jednorazowo. Niszczę mojego rywala i nie pozwolę się uruchomić nikomu. “Tasman” może dalej reprezentować “Orłów Białych”.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.