UFC

W końcu dojdzie do wielkiej walki? Niedoszły rywal zaczepia McGregora na Twitterze!

Największa gwiazda światowego MMA, Conor McGregor, jeszcze w tym roku stawi się po raz kolejny w oktagonie. Irlandczyk wystosował kolejne oświadczenie do fanów, na które odpowiedział mu były mistrz UFC.

Niedługo minie 1,5 roku od makabrycznego złamania, jakiego „The Notorious” doznał w pojedynku z Dustinem Poirierem. Wielu kibiców i ekspertów zastanawiało się głośno, czy McGregor będzie w ogóle w stanie wrócić do walk, jednak ten cały czas zaznaczał, że wkrótce ponownie wejdzie do oktagonu.

W międzyczasie wywiązała się afera z domniemanym „szprycowaniem się” niedozwolonymi środkami przez Irlandczyka. Conor od ostatniego występu nie był testowany przez USADA, a do tego bardzo szybko doszedł do pełni sprawności (w porównaniu do zawodników, którzy odnieśli podobne urazy. Tak, czy owak „Notorious” zapowiedział powrót i w tym roku powinniśmy raz jeszcze zobaczyć go w oktagonie.

Patrząc na obecną sylwetkę Conora McGregora wydaje się, że ten najbliższe starcie stoczy w kategorii półśredniej. Irlandczyk przez wszystkie lata narobił sobie sporo wrogów i lista potencjalnych przeciwników jest naprawdę długa. Sam fighter nie ma na oku nikogo konkretnego i wydaje się nie przejmować tym, kto znajdzie się po drugiej stronie.

Sprawdź!  Walka Jana Błachowicza na Stadionie Narodowym? Dana White odpowiada! "Czy Polska będzie gotowa? To byłoby szaleństwo!"

Pokroję kogoś na kawałki w powrotnej walce. Uwierzcie mi na słowo. Nie obchodzi mnie, kto to będzie. Ustawcie się w kolejkę.

Na wpis McGregora zareagował jego niedoszły rywal, Rafael dos Anjos. Brazylijczyk jakiś czas temu mówił o tym, że czas w końcu doprowadzić do pojedynku, który nie odbył się w 2016 roku.

Bombado – napisał po portugalsku „RDA”, co tłumaczy się jako „napompowany”.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.