Jon Jones: „Nigdy nie uderzyłem mojej narzeczonej. Po raz pierwszy w życiu naprawdę jestem gotowy zostawić alkohol.”
Jon Jones w końcu postanowił się odnieść do wydarzeń związanych z jego zatrzymaniem przez policję w Las Vegas. Fighterowi postawiono wówczas liczne zarzuty, także przemoc wobec narzeczonej.
Jon Jones, były mistrz kategorii półciężkiej UFC, postanowił wyrazić swoje stanowisko w sprawie zajść, do jakich doszło kilka godzin po ceremonii UFC Hall of Fame w Las Vegas. Jones zaznaczył, że nigdy nie zdarzyło mu się uderzyć narzeczonej, choć w raporcie policyjnym opublikowanym przez MMA Junkie przeczytać można, że Jessie Moses (partnerka Jona) była zakrwawiona i bała się wręcz mówić o Jonathanie.
„Bones” swoje stanowisko opublikował na Twitterze:
– Uwielbiam, że ludzie wyobrażają sobie w głowach najgorszy możliwy scenariusz i sprawiają, że jest on niejako prawdziwy. Nigdy nie uderzyłem mojej narzeczonej, a nasze córki obudziły się już po całym zajściu. Nie widziały, ani nie słyszały naszej kłótni.
Wpis Jona Jonesa jest pierwszą publiczną wypowiedzią byłego mistrza na temat zajść z 24 września. Tego wieczora miało dojść do fizycznej kłótni pomiędzy „Bonesem” i jego narzeczoną, Jessie Moses, co skończyło się aresztowaniem byłego mistrza wagi półciężkiej.
Według policji, to właśnie córki Jona Jonesa poprosiły ochronę hotelu, w którym wszyscy przebywali, by zadzwonili po policję. Jak można przeczytać powyżej, Jon twierdzi, że były one pogrążone w śnie. Jones kontynuował wypowiedź w następnym wpisie:
– To jedyna rzecz, którą chciałbym wyjaśnić… Poza tym ruszam przed siebie bez alkoholu. Po raz pierwszy w życiu naprawdę jestem gotowy rzucić picie. Cieszy mnie wsparcie, jakie otrzymuję od narzeczonej, rodziny, przyjaciół i fanów.
Nie wiadomo jeszcze, jakie konsekwencje czekają „Bonesa” w związku z wydarzeniami z Las Vegas. Fighter niedługo po opuszczeniu aresztu wstawił na Instagram wideo, w którym ćwiczy na siłowni. Wszystko okraszone było licznymi napisami, także z obietnicą rzucenia alkoholu. O sytuacji Jonesa wypowiedzieli się także między innymi Dana White oraz „Sugar” Sean O’Malley.
UFC obejrzysz w STS TV za darmo! Wystarczy otworzyć konto – tutaj. STS ma prawa do transmitowania wszystkich gal UFC numerowanych i nie tylko do końca 2023 roku!
OTWÓRZ KONTO -> OGLĄDAJ GALE UFC ONLINE!
Źródło: MMA Junkie
Jeden komentarz