Ferrari uderza w Tańculę! Opowiedział na jego film: „Chciał wykręcić lewą aferę. Co sądzicie o…”
Amadeusz „Ferrari” Roślik odpowiedział na film Arkadiusza Tańculi i w mocnych słowach uderzył w swojego przeciwnika.
Do pojedynku pomiędzy freak fighterami dojdzie już 2 września w main evencie gali FAME 19. Początkowo „Aroy” miał zmierzyć się z Krzysztofem Włodarczykiem, jednak pięściarz wycofał się już po ogłoszeniu walki, a jego miejsce zajął „Ferrari”.
Pomiędzy panami raczej nie było wcześniej złej krwi, jednak przed galą postanowili zadbać o tak zwane dymy. Amadeusz między innymi zaatakował rywala podczas face to face oraz wbijał szpilki na wywiadach. Tańcula nie pozostawał dłużny i odpowiedział „Ferrariemu”.
Co ciekawe, postanowił nawet opublikować materiał, w którym próbuje ujawnić, jak w rzeczywistości wygląda sytuacja Amadeusza. W filmie pokazuje m.in. zdjęcia dokumentów, według których Roślik jest zadłużony na 127 tysięcy złotych w urzędzie skarbowym.
Na odpowiedź nie musieliśmy długo czekać. „Ferrari” udostępnił potwierdzenie, że cała sytuacja związana z zadłużeniem była jedynie pomyłką. W mocnych słowach uderzył w Tańculę oraz zapowiedział, że zastanawia się nad ujawnieniem zarobków we freak fightach:
– I co Tańcula? Mój menedżer wykopał dokument, który potwierdza, uchylenie i że był to błąd. Co sądzicie o wiarygodności tego psa? Ewidentnie lewą aferę chciał wykręcić. Myślę, czy nie pokazać wam, jakie są zarobki we freakach. Chcecie?