Ankalaev coraz bliżej walki o pas wagi półciężkiej? „Prosta matematyka…”
Na konferencji prasowej po UFC 277 prezydent federacji, Dana White, wypowiedział się na temat szans Magomeda Ankalaeva na walkę o pas dywizji półciężkiej.
Dagestańczyk podczas gali UFC 277 w Dallas spotkał się z byłym pretendentem do tytułu, Anthonym Smithem. Amerykanin twierdził przed tym starciem, że kto wygra tę potyczkę, powinien otrzymać title shota. Popularny „Lionheart” stwierdził wręcz, że ostatniego zwycięstwa Jana Błachowicza nie można nazwać wygraną.
Sam jednak nie zaliczył dobrego występu na minionej gali. Smith trzymał Magomeda Ankalaeva na dystans i ostatecznie przegrał przez TKO w 2. rundzie. W wywiadzie po walce Dagestańczyk jasno podkreślił swoje mistrzowskie aspiracje i zwrócił uwagę na swoją serię:
– Ile jeszcze pojedynków muszę wygrać, by dostać walkę o pas?
Na konferencji prasowej po UFC 277 Ankalaev dodał także, że jest gotów na każdego przeciwnika, którego federacja przed nim postawi. Liczy jednak, że tym razem zapewnił sobie prawo do walki o tytuł mistrzowski, bo na to liczył już przed kilkoma miesiącami pokonując jednogłośną decyzją Thiago Santosa.
Co na to wszystko Dana White? Prezydent największej federacji MMA został poproszony o komentarz przez dziennikarzy po gali w Dallas:
– „Co muszę zrobić, by dostać title shota…” – zacytował swojego zawodnika włodarz UFC, po czym wziął do ręki kartkę, na której prawdopodobnie miał szczegóły dotyczące UFC 277. – Więc tak, walczyłeś z numerem piątym, a sam byłeś czwarty [w rankingu]… Prosta matematyka, jest blisko. Jest blisko.
Obecny mistrz wagi półciężkiej, Jiri Prochazka, tytuł zdobył na niedawnej gali UFC 275 poddając Glovera Teixeirę w ostatnich sekundach walki. Czech miał zmierzyć się z Janem Błachowiczem, który powrócił na ścieżkę zwycięstw po utracie pasa i pokonał Aleksandra Rakicia. „Denisa” w jednym z filmików zamieszczonych na Twitterze zapowiedział, że woli spotkać się w rewanżu z Brazylijczykiem. Nie można wykluczyć, że by wyłonić następnego pretendenta UFC będzie chciało doprowadzić do pojedynku Błachowicz vs. Ankalaev.