FAME MMA

Awantura za kulisami! Ojciec Ferrariego wściekle wrzeszczał na Alana [VIDEO]

Za kulisami programu CAGE przed galą FAME 23 doszło do kolejnej konfrontacji pomiędzy Alanem Kwiecińskim oraz ojcem Amadeusza „Ferrariego” Roślika.

Po wielu latach konflikt „Ferrariego” i Kwiecińskiego wreszcie znajdzie ujście w klatce FAME. O tym pojedynku spekulowano od dawna i wreszcie dojdzie do niego już w tę sobotę, 7 grudnia. Choć zdaniem niektórych powinno to się wydarzyć dużo wcześniej, to panowie zadbali o podgrzanie atmosfery.

Emocje buzowały na wczorajszym programie CAGE, gdy po jednej stronie usiedli „Alanik” oraz „Sequento”, a po drugiej Natan Marcoń, Adrian Cios i „Ferrari”. Roślik pojawił się w studio w towarzystwie swego taty, który w pewnym momencie chciał zaatakować Kwiecińskiego.

Pan Dariusz myślał, że rywal syna wypowiedział coś na temat jego żony, która niedawno poważnie zachorowała. Nikogo tym samym nie dziwi jego reakcja, choć trzeba zaznaczyć – co też uczynili prowadzący program i sam „Alanik”, – że żadne takowe słowa nie padły.

Kolejna awantura Alana z ojcem Ferrariego

Na tym jednak się nie zakończyło Alan Kwieciński tuż po programie udzielił wywiadu Michałowi Tuszyńskiemu z FANSPORTU TV, gdzie nie chciał rozwlekać się w tym temacie. Nie szczędził jednak cierpkich słów pod adresem Natana Marconia.

Sprawdź!  (VIDEO) "Ferrari" o formule walki na FAME 13: "Walczymy. Dogadałem się z nim. Mogę powiedzieć, że będzie to..."

Później „Alanik” stanął też przed kamerą kanału Antyfakty. Rozmowa szybko została przerwana, gdy Kwieciński zauważył idącego w jego kierunku ojca „Ferrariego”. To oczywiście zakończyło się kolejną awanturą, którą błyskawicznie „zgasili” ochroniarze. Nie zabrakło jednak gorzkich słów Alan upominał pana Dariusza, że nic nie powiedział o jego żonie. Ten z kolei wściekle krzyczał, że życzy mu, by ten również zachorował. „Ferrari” wtórował wieszcząc koniec „Alanika”.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.