UFC

UFC 303: Dolidze porozbijał Smitha w mozolnym pojedynku [VIDEO]

Za nami kolejna walka UFC 303, w której Anthony Smith zmierzył się z Romanem Dolidze.

Amerykanin już po raz 23 zawitał do klatki UFC. Popularny „Lionheart” miewał swoje wzloty i upadki, a ostatnio skazywany na porażkę błyskawicznie poddał Vitora Petrino. Tym razem mierzył się z wracającym do dywizji półciężkiej Romanem Dolidze. Gruzin po dziś dzień jest jedynym, który zdołał znokautować naszego rodaka, Michała Pasternaka.

UFC 303: Smith vs. Dolidze

Dolidze rozpoczął od kopnięć na tułów i nogę Smitha. Amerykanin zaczął odpowiadać kopnięciami na łydkę, posłał prawy krzyżowy… i przyjmował kolejne kopnięcia Gruzina. „Lionheart” zainkasował około 15. takich na łydkę i nie potrafił przy tym ustrzelić rywala w kontrze.

Anthony Smith otrzymał chyba reprymendę od narożnika, gdyż agresywniej zaczął 2. rundę. Przez to też jednak otworzył się i Roman Dolidze wjechał w niego z salwą ciosów. Gruzin zasypał Amerykanina uderzeniami z góry, ale „Lionheart” przetrwał nawałnicę. Dolidze zaszedł mu za plecy i, gdy tylko nadarzyła się okazja, posyłał mu bomby na głowę.

Sprawdź!  Strickland rozbił Costę w co-main evencie UFC 302 (VIDEO)

Pewny siebie Dolidze zaczął podskakiwać w oktagonie. Wycieńczony Smith posyłał pojedyncze kopnięcia i uderzenia, ale daleki był od urwania głowy Gruzinowi. Ten odważniej atakował Anthony’ego, jednak sam zostawił sporo sił w poprzednich odsłonach i stracił na celności.

Wynik walki: Roman Dolidze wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.