GROMDA

Konflikt Parobca z Różalskim zakończony. GOAT z GROMDY krótko o sporze z weteranem [WIDEO]

Relacja między Łukaszem Parobcem a Marcinem Różalskim przeszła ostatnio prawdziwą burzę. „GOAT” w najnowszym wywiadzie zdradził, że sytuacja między nim a byłym mistrzem KSW została już wyjaśniona.

Konflikt między oboma zawodnikami wzbudził duże emocje w środowisku sportów walki. Marcin Różalski nie skomentował oficjalnie przejścia Łukasza Parobca z GROMDY do świata freak fightów, jednak w branżowych kuluarach wiadomo było, że nie jest zadowolony z tej decyzji. Sam Parobiec po walce w Trójkącie Bermudzkim – choć zwycięskiej – zebrał sporo medialnej krytyki.

Sytuacja eskalowała, gdy na kanale GROMDA pojawił się materiał z udziałem „GOAT-a”, w którym ten uderzył słownie w Różalskiego. Odpowiedź „Różala” na Instagramie tylko dolała oliwy do ognia. Teraz jednak wygląda na to, że emocje opadły, a obaj panowie zakopali topór wojenny.

Łukasz Parobiec potwierdza: „Z Marcinem wszystko sobie wyjaśniliśmy”

W rozmowie z Fansportu TV Łukasz Parobiec odniósł się do słów Artura Ostaszewskiego, który wcześniej stwierdził, że nie wyobraża sobie współpracy z kimś, kto zachowuje się w ten sposób wobec Marcina Różalskiego. Menedżer współpracował wcześniej z Parobcem przy organizacji niedoszłej walki z Mariuszem Pudzianowskim pod szyldem KSW.

Sprawdź!  Niepokonany bijok wraca na GROMDA 19! SŁOMKA stoczy kolejną walkę na gołe pięści

No co mogę powiedzieć… Jeżeli Artur nie chce ze mną współpracować, to nie będzie tej współpracy. Tyle w temacie – skomentował Parobiec, po czym dodał, że jego relacje z Różalskim wróciły na właściwe tory. – My sobie z Marcinem wszystko wyjaśniliśmy, także… spokojnie – powiedział „GOAT”.

Prowadzący próbował dopytać o szczegóły rozmowy między zawodnikami, jednak Parobiec uciął temat krótko i stanowczo:

Nie będę opowiadał na ten temat. To są nasze prywatne sprawy, nie będę na ten temat opowiadał – zakończył były mistrz świata ISKA.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.