ACA

[WIDEO] Piotr Strus zapowiada swój powrót do klatki

Piot Strus w tym roku stoczył tylko jeden pojedynek. Wielu fanów oczekuje jego powrotu do klatki, zwłaszcza, że posiada on obecnie serię dwóch porażek. Jednak jego kibice w końcu się doczekają i już niedługo zawodnik WCA Fight Team powróci do klatki.

Piotr Strus w latach 2012-2014 był zawodnikiem federacji KSW. Po remisowych walkach z Abu Azaitarem i Jayem Silvą z rzędu zrobił sobie przerwę od zawodowych startów. Nieoczekiwanie powrócił  on na ACB 53, gdzie pokonał przez TKO Mikhaila Tsareva. Na ACB 89 stanął przed szansą zdobycia tytułu w kategorii do 84 kilogramów i zmierzył się z ówczesnym mistrzem Albertem Duraevem. Przegrał z nim na punkty na dystansie 5 rund.

Obecnie posiada serię 2 wygranych z rzędu. W ubiegłym na ACA 109 przegrał przez TKO z Rafałem Haratykiem. Do rewanżu doszło kilka miesięcy później na ACA 122, ale i tym razem lepszy okazał się reprezentant Daas Berserker’s Team Bielsko Biała, który wygrał na punkty.

Piotr Strus zapowiada swój powrót do klatki

Piotr na swoim Instagramie opublikował nagranie wideo ze swoich przygotowań do najbliższego boju. Zdradził on również, że zna już nazwisko rywala i termin swojej kolejnej walki.

Sprawdź!  Adam Wieczorek

„Wchodzę w najcięższy etap przygotowań do walki! Rywal jest, data jest – teraz czas trochę przyspieszyć i wkręcić się na wysokie obroty! Wieczorne myczki z @robertzlotkowski.” – napisał na Instagramie Piotr Strus

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Piotr Strus (@strusp)

źródło: Instagram

Bartosz Oles

Od lat prawdziwy fan dobrego MMA. Sportami walki interesuje się od 14 roku życia. Na bieżąco śledzę wszystkie gale UFC oraz KSW. Największy idol? Pomimo kilku wybryków - Jon Jones! W wolnym czasie dużo podróżuje oraz spędzam czas ze znajomymi.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.