Takich zasad jeszcze nie było! Marcin Dubiel zawalczy z Błońskim na szalonych warunkach!
Federacja FAME MMA potwierdziła pierwszą walkę zbliżającej się gali FAME MMA 15! Po raz kolejny zestawiła ze sobą skłóconych Kacpra Błońskiego i Marcina Dubiela, ale tym razem zawodnicy zmierzą się na istnie wariackich warunkach!
Już za 8 dni odbędzie się pierwsza konferencja przed FAME MMA 15, a federacja podaje coraz to nowe nazwiska, które wystąpią na gali i w końcu potwierdziła też pierwszą walkę: rewanż Kacper „Crusher” Błoński vs. Marcin Dubiel!
Rewanż Błoński vs. Dubiel w klatce rzymskiej!
Po raz pierwszy do pojedynku Kacper Błoński vs. Marcin Dubiel doszło w 2020 roku na Fame MMA 8. Wówczas wygrał pierwszy, przez jednogłośną decyzję. Teraz YouTuberzy spotkają się ponownie, ale nie będzie to zwykła walka w formule MMA!
– Do tego rewanżu musiało dojść! Ale nie chcemy, żeby to był zwykły pojedynek. Wrzucamy dwóch skłóconych ze sobą gości do rzymskiej klatki i patrzymy, którego z niej wyniosą. NO TIME LIMIT… walka do upadłego
To oznacza, że fighterzy będą się bić do upadłego! Warto wspomnieć, że takie rozwiązanie miało być zastosowane przy okazji walki Amadeusz Ferrari vs. Adrian Polański na FAME MMA 13. Ostatecznie do tego nie doszło i skończyło się na pojedynku bokserskim. Tym razem do gry wchodzi też klatka rzymska o wymiarach 3×3 metry, co nie daje możliwości ucieczki w przypadku kłopotów jednego z zawodników.
Dubiel był pierwszym oponentem „Crushera” w MMA. Błoński stoczył jeszcze dwa starcia, a w żadnym z nich nie przegrał. Cztery miesiące po zwycięstwie nad odwiecznym rywalem poddał Sylwestra Wardęgę duszeniem w niespełna 3 minuty, a na gali Fame MMA 12 przez niejednogłośną decyzją sędziów pokonał Mateusza „Fit Lovers” Janusza.
Przeciwnik Błońskiego na Fame MMA 15 po raz ostatni pojawił się w konkurencyjnej federacji na gali High League 3. Dubiel przegrał pewną, jednogłośną decyzją z Alberto Simao, ale pokazał wielkie serce do walki. Teraz ponownie będzie mógł udowodnić swoją wartość, biorąc rewanż na „Crusherze”.
Źródło: Instagram