Najman z apelem do trenera Oknińskiego: „Nie wysyłaj swojego syna. Mamy do czynienia z kapusiami, Murański to kapuś”
Marcin Najman odniósł się do konfliktu, jaki od pewnego czasu istnieje pomiędzy Mirosławem Oknińskim i Jackiem Murańskim.
Trener w ostrych słowach wypowiadał się o „Muranie” i przyznał, że nie chce mieć nic do czynienia zwłaszcza po konfrontacji Jacka z Najmanem, kiedy to 52-latek oskarżył „El Testosterona” o to, że wychowuje nie swojego dziecko. Słowa Murańskiego odbiły się szerokim echem w social mediach i wiele osób go skrytykowało.
Okniński nie przepuścił okazji do wbicia szpilki po tym, jak Jacek poniósł bolesną porażkę w starciu z Tańculą. Nie wyprowadził żadnego ciosu, a sam był rozbijany przez 4 rundy. „Aroy” tak zmasakrował nos rywala, że ten musiał przejść operację, gdyż nie dało się go nastawić.
W wywiadzie dla portalu mma.pl Murański w odpowiedzi stwierdził, że zna wiele wstydliwych informacji na temat Oknińskiego, co miało być swego rodzaju ostrzeżeniem wysłanym w stronę trenera.
– Jemu można więcej. Oczywiście, że mnie język świerzbi. Wiem o nim bardzo wiele, o jego relacjach rodzinnych i wstydliwych elementach tej relacji. Ja mam ten problem, żeby się jemu we właściwy sposób odwinąć. Ja się jeszcze kryguję. Ciężko wejść w ten trashtalk z nim, on ma tego świadomość, więc nadużywa swojej pozycji moralnej – powiedział Murański.
W ostatniej rozmowie z MMA-Bądź na bieżąco trener stwierdził, że nie zamierza wdawać się w żadne konflikty. Zamiast tego może wystawić do walki syna, który jest gotowy wyjaśnić wszystko w klatce. Po tych słowach do Oknińskiego zwrócił się Najman, który zaapelował takimi słowami:
– Moi drodzy doszło do takiej sytuacji, kiedy to ta stara gangrena Murańska zaczepia prekursora MMA w Polsce, Mirka Oknińskiego. Trenera z olbrzymią wiedzą, doświadczeniem, z ogromnym bagażem sukcesów, a zaczepia go osobnik, który o MMA nie wie nic. To znaczy, on o żadnym sporcie walki nie wie nic, więc ja w tym momencie chciałbym Mirku, Mirosławie zaapelować do Ciebie, żebyś nie wysyłał do nich swojego syna, ponieważ mamy do czynienia z kapusiami, Murański to kapuś.
– On już zapowiedział w jakimś wywiadzie, że ma bardzo dużo informacji na twój temat i że go już język świerzbi. Jak typowego kapusia świerzbi do paplania. Jestem przekonany, że jak Adam by się z nimi skonfrontował, to by nie potraktowaliby tego jako walkę, a zgłosili jako pobicie. Mirku, po co? Po co to komu? Bardzo trafny apel, który wystosowałeś. Nie bijmy Jacka, nie bijmy Jacka, ponieważ Jacek nie potrafi się bić.
Źródło: YouTube
- Okniński wspomina 1. walkę MMA w Polsce. Zdradził kulisy! [VIDEO]
- Potężna siła ciosów Pereiry. Rywal oślepł na jedno oko w walce o pas UFC!
- Bartosiński przerwał milczenie! Zabrał głos po porażce z Mamedem na KSW 100
- Niemiłe zaskoczenie? Znamy rywala Labrygi na gali Babilon MMA 50
- Bombardier na GROMDA 19! Były rywal Pudziana zawalczy na gołe pięści