KSW doszło do porozumienia z FAME MMA w sprawie walki Normana Parke: „Chcieli to zrobić za zgodą wszystkich, ale jak wiemy, na początku się nie dało”
Już jutro wyczekiwana przez wielu jubileuszowa gala FAME MMA 10, na której zobaczymy emocjonujące starcie Normana Parke z Kasjuszem Życińskim. Zawodnicy zawalczą w formule bokserskiej.
Stormin jest wciąż zawodnikiem KSW, który nie wypełnił jeszcze obowiązującego kontraktu i jak zapewnia, nadal chce walczyć w tej organizacji. Początkowoo Krzysztof Rozpara z FAME MMA poinformował, że jeśli Parke ma zawalczyć, pojedynek musi odbyć się poza granicami kraju. Wszystko przez kontrakt z KSW.
Co ciekawe Martin Lewandowski w jednym z wywiadów przekonywał, że nie ma pojęcia o żadnej walce Normana Parke i o niczym nie słyszał. Dodał również, że Stormin jest zawodnikiem KSW i to organizacja decyduje, kiedy i z kim zawalczy, a nie sam fighter.
Marcin Prymek menadżer Normana Parke w rozmowie z portalem MMA-Bądź na bieżąco wyjaśnił, że początkowo KSW nie dawało możliwości na to, by zorganizować starcie. Ostatecznie udało się jednak dojść do porozumienia.
Transmisja FAME MMA 10
Cena za dostęp do gali FAME MMA 10: Norman Parke vs Don Kasjo wynosi 23,99 złł Łącznie na karcie walk 10 pojedynków w tym starcie m.in. Piotra Pająka z Alanem Kwiecińskim. Dostęp zaleca wykupić się wcześniej, wszystko to przez ogromne przeciążenia serwerów w trakcie trwania gali – Wasza płatność może być wtedy dłużej pobierana.
– Może od początku. FAME MMA, od kiedy zaczęliśmy rozmawiać z nimi o walce Kasjusza z Normanem – od początku i Krzysztof Rozpara i wszyscy włodarze FAME MMA chcieli to załatwić polubownie. Chcieli to zrobić za zgodą wszystkich, ale jak wiemy, na początku się nie dało. Były pewne problemy, więc szukaliśmy różnych rozwiązań. Mieliśmy przygotowane różne rozwiązania na tę okazję, ale gdzieś cały czas w naszych głowach się rodziło, że chcemy to zrobić polubownie. Nie chcemy występować w roli kogoś, kto robi coś za plecami, tylko chcemy się dogadać. Na początku było to ciężkie, wydawało się niewykonalne, ale na sam koniec się udało.
– Inicjatorem, żeby to się zakończyło polubownie, było FAME MMA. Ja gdzieś uczestniczyłem w rozmowach, żeby doszło do tej walki. Mieliśmy też kilka rozwiązań gotowych, ale też byłem zwolennikiem. Cały czas wspominałem o tym i próbowaliśmy z włodarzami FAME MMA dojść do polubownego rozwiązania konfliktu – przyznał.
