Dustin Poirier nie przejmuje się atakami McGregora: „Koleś chyba stracił rozum.”
Dustin Poirier na UFC 264 po raz kolejny pokonał Conora McGregora. Od tamtej pory musi mierzyć się z atakami ze strony Irlandczyka. „The Diamond” specjalnie się nimi jednak nie przejmuje.
Tuż po walce Poirier vs. McGregor 3 na UFC 264, Irlandczyk obrażał i groził nie tylko przeciwnikowi, lecz także jego rodzinie. Od tamtej pory między fighterami jest niezwykle gorąco. Rywalizacja zakończyła się jedynie w teorii, bo w praktyce McGregor wciąż atakuje „The Diamonda” na Twitterze.
Poirier wziął we wtorek udział w sesji Q&A na ESPN+. Nie mogło oczywiście zabraknąć pytania o „Notoriousa”. Przypomnijmy, że Conor w starciu z Dustinem doznał masakrycznego złamania piszczela.
– Nie rusza mnie on, mam go gdzieś. Czasem wpadnie mi to do głowy już po fakcie, jak dziś. Pomyślałem „koleś chyba traci rozum.” Nie może trenować, leczy nogę i jest na odwyku.
– Mieszkam tam, w jego głowie. Bez czynszu. Mieszkam tam bez czynszu.
Dustin Poirier po wygranej w trylogii ma rekord 2-1 przeciwko Irlandczykowi. Najprawdopodobniej „The Diamond” spotka się teraz z Charlesem Oliveirą. „Notorious” tymczasem poinformował ostatnio, że jego rekonwalescencja przechodzi szybko i sprawnie.
Źródło: MMA Junkie