UFC

Israel Adesanya o Jonie Jonesie: „K*rwa, on to powtarza od 2013 roku. Albo to zrób, albo odpuść.”

Mistrz UFC w wadze średniej, Israel Adesanya, przygotowuje się powoli do planowanego starcia z Robertem Whittakerem. Nigeryjczyk w rozmowie z Arielem Helwanim wypowiedział się jednak temat innego fightera, z którym chciałby się zmierzyć.

Gdy Israel Adesanya zdobył w końcu pas mistrzowski kończąc w 2. rundzie Roberta Whittakera na UFC 243, wszyscy przepowiadali przejście Nigeryjczyka do wyższej kategorii wagowej. Wówczas królem dywizji półciężkiej był Jon Jones. Zanim jednak „The Last Stylebender” zdecydował się podjąć próbę sięgnięcia po drugi tytuł, „Bones” zawakował swój pas. Adesanya zmierzył się wobec tego z Janem Błachowiczem na UFC 259, gdzie jednak poległ przez jednogłośną decyzję.

Jones wtedy ogłosił swoje przejście do kategorii ciężkiej. Choć wciąż czekamy na jego debiut, sam zainteresowany wystosował wymowny wpis na Twitterze. Israel Adesanya tymczasem w rozmowie z Arielem Helwanim stwierdził, że do tego przejścia… nigdy nie dojdzie:

– Wątpię w to, że kiedykolwiek zobaczymy Jona Jonesa w dywizji ciężkiej. K*rwa, on to powtarza od 2013 roku. Albo to zrób, albo odpuść. Ja zmieniłem kategorię w przeciągu trzech lat od dołączenia do UFC. Zyskałem przez to szacunek, nawet champion mi go oddał. Cóż, uważam, że nie każdy może czegoś takiego dokonać. Tyje teraz bez powodu.

Pomimo tego, że Jon Jones ogłaszał, że odpuścił myśli o pojedynku z Adesanyą, ten uważa, że prędzej czy później spotkają się w oktagonie:

Sprawdź!  Ciryl Gane pewny swego po pokonaniu Volkova! "Jeśli UFC by tego chciało - jestem gotowy."

– Tak, widzę to w 100%. Musisz wiedzieć kiedy podbić, a kiedy spasować. Nie przestaliśmy grać tej melodii, zostańcie z nami. Pewnego dnia dojdzie do naszej walki. Nie wiem kiedy i gdzie. Mam pewną myśl, ale najpierw musimy zobaczyć, czy w końcu zmieni tę kategorię i czy da radę tamtym gościom. Myślę, że jest w stanie, ale czy on tak uważa?

Israel Adesanya ostatni raz w oktagonie wystąpił na UFC 263, gdzie po raz kolejny bronił tytułu dywizji średniej. Marvin Vettori nie miał z nim szans na przestrzeni 5-ciu rund. Przygotowując się do następnej walki z Robertem Whittakerem, Nigeryjczyk zdradził, że ma przyszykowane coś specjalnego na tę okazję.

Źródło: MMA Fighting

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.