Mariusz Grabowski potwierdza title shota po GROMDA 14 „Jak wygra, to następną walkę stoczy o pas” [WIDEO]
W piątek 8 września na gali GROMDA 14 dojdzie do hitowego superfightu. Łukasz Parobiec zmierzy się z Lukiem Atkinem, a prezes Mariusz Grabowski nie ukrywa, dlaczego doprowadził do takiego zestawienia.
Przyszedł czas na kolejny krwawy piątek! W charakterystycznym ringu GROMDY czekają nas wielkie emocje, których autorami będą najtwardsi bijocy z Polski i Europy. Jedną z najlepiej zapowiadających się pojedynków jest ten z udziałem Łukasza Parobca. Popularny „GOAT” zmierzy się z trzykrotnym mistrzem walk na gołe pięści – Lukiem Atkinem.
Galę GROMDA 14 obejrzeć można wyłącznie w systemie PPV. Kliknij w baner i wybierz swój pakiet!
W rozmowie z kanałem Fansportu.pl Mariusz Grabowski przyznał, że Brytyjczyk jest ostatnim testem „Goata” przed ewentualnym title shotem przeciwko „Don Diego”. Prezes GROMDY ma jednak obawy, czy „Loose Cannon” na pewno pojawi się w ringu.
– Chciałbym żeby ten „Cannon” i dlatego go sprowadzamy, miał 3 pasy, dużo nokautów, żeby ktoś postawił opór Parobcowi. Ostatnia walka Parobca to ten zawodnik, który walczył, też miał być całkiem niezły i przewrócił się od podmuchu wiatru. „Cannon” na papierze jest niezły, a zobaczymy, co jutro pokaże. Ja nie wiem, czy on się nie wystraszy.
– Ja też muszę wyłonić zawodnika dla „Don Diego”, żeby tego pasa bronił. Pierwszym zawodnikiem, który przychodzi mi do głowy jest Parobiec. Mam nadzieję, że jutro, jeśli będzie ta walka i „Cannon” postawi choć trochę oporu i Parobiec wygra, to następną walkę walczy o pas.
Sprawdź wywiady przed GROMDA 14.