Jan Błachowicz otwarty na walkę z freakiem – „Może gdy zakończę karierę to zrobię coś tak głupiego jak to”
W ostatnim czasie świat freaków przenika się ze środowiskiem sportów walki. U nas w Polsce drogę dla tego typu walk wyznacza Fame MMA. Jednak ten trend dotyka cały świat i coraz więcej zawodowych sportowców mierzy się z freakami jak Floyd Mayweather Jr, Ben Askren czy Tyron Woodley, który już niedługo zawalczy z Jakem Paulem w pojedynku bokserskim. Jednak za jakiś czas, może na takie starcie skusi się aktualny czempion w wadze półciężkiej.
Jan Błachowicz otwarty na walkę z freakiem
Mowa tu oczywiście o Janie Błachowiczu, który w wywiadzie z Mikiem Swickiem zapytany o tego typu walki walki powiedział, że trzeba zaakceptować takie zjawisko, choć sam tego za bardzo nie śledzi. Dodał jednak, że po zakończeniu sportowej kariery jest otwarty na taki pojedynek.
Polak jest najlepszym polskim zawodnikiem mieszanych sztuk walk. Po latach spędzonych w KSW związał się z Ultimate Fighting Championship, gdzie walczy do dziś. Jest on znany z widowiskowego stylu walki i nokautującego ciosu. W ubiegłym roku na UFC 253 pokonał przez techniczny nokaut Dominicka Reyesa zdobywając pas UFC w wadze półciężkiej. Do pierwszej obrony przystąpił na UFC 259, gdzie wypunktował mistrza w dywizji średniej Israela Adesanyę. Był to bez wątpienia najważniejsze starcie w historii polskiego MMA. W swoim następnym boju na UFC 266 zmierzy się z Gloverem Teixeirą choć ostateczny termin nie jest jeszcze znany.
„Świat się zmienia. Trzeba to po prostu zaakceptować, bo inaczej świat o tobie zapomni. Wiem co się dzieje, ale nie oglądam tych pojedynków, więc nie mogę o nich za dużo powiedzieć. Sprawdzam tylko w internecie co się wydarzyło i kto wygrał. Ja skupiam się na swojej własnej karierze i rywalach, ale może gdy zakończę karierę, to zrobię coś tak głupiego jak to.” – powiedział Jan Błachowicz w rozmowie z Mikiem Swickiem.
źródło: Youtube