(VIDEO) „Ferrari” porównuje się do… Islama Makhacheva! „Mam asa w rękawie, zobaczycie sami!”
Już tylko kilka dni dzieli nas od powrotu Amadeusza „Ferrariego” Roślika do klatki Fame MMA. Jeden z najpopularniejszych freak fighterów ma już listę kolejnych rywali!
„Ferrari” szybko zyskał popularność w świecie freak fightów. Nie wszystkie początkowe pojedynki poszły po jego myśli, lecz zasłynął on przede wszystkim robieniem show na konferencjach. Podobnie było przy jego ostatnim występie, kiedy to podczas wypożyczenia do High League robił dymy z Pawłem Bombą, a następnie znokautował go przy pierwszej szarży.
Na gali Fame MMA 16 Roślik spotka się z „Hejterem”, do którego nie ma tak naprawdę żadnej awersji. Między zawodnikami nie doszło do żadnej awantury, a podczas wczorajszej konferencji z ich udziałem więcej do powiedzenia „Ferrari” miał potencjalnemu rywalowi, Alanowi Kwiecińskiemu. Ten zresztą przerwał face to face’a z udziałem Amadeusza, atakując go z zaskoczenia.
-> KLIKNIJ W BANER I KUP PPV NA FAME MMA 16! <-
„Ferrari” celuje w pas!
W rozmowie z Fansportu TV „Ferrari” przyznał, że jako „Władca Piekieł” ma swoje ukryte demony, które z czasem wypuści, by „pożreć serca” swoich przeciwników. Nie zrobi tego jednak na Fame MMA 16 PPV przeciwko „Hejterowi”.
– Do niego tego nie żywię, po prostu muszę wyjść i się po nim przejechać, jak po robaku. To ma być egzekucja w pierwszej rundzie i tyle, lecę po następnych oponentów, z którymi będę tańczył i w klatce i poza nią. Najpierw ich wyjaśnię na konferencjach, a później dop***dolę im w klatce.
W jednym z komentarzy Amadeusz Roślik wylistował swoich kolejnych oponentów. Nazwiska dwóch z nich nietrudno było wydedukować, a są to oczywiście pięściarz Kamil Łaszczyk, z którym „Ferrari” wdał się w konflikt jeszcze przed ostatnią walką oraz Alan Kwieciński, z którym „Władca Piekieł” od dłuższego czasu prowadzi wojnę na słowa.
Kolejnym rywalem, który znajduje się na celowniku Amadeusza jest „Wiewiór”, czyli obecny mistrz FAME w kategorii półśredniej. Nie była to żadna omyłka, ani literówka „Ferrariego”.
– „Wiewiór” ma pas, więc siłą rzeczy. Jak się przejadę po kim trzeba, to trzeba rozjechać jego.
Zawodnik Akademii Sportów Walki Wilanów wydedukował też, jakie mocne strony championa będą mu wypisywać fani i kibice freak fightów. Powiedział jednak, że ludzie nie zdają sobie sprawy z jego poziomu i… porównał się do obecnego mistrza UFC w wadze lekkiej.
– Zaraz powiedzą, że „Wiewiór” ma dobry parter. Mogę się zgodzić, że ma lepszego brazylijskie jiu-jitsu od mojego, chociaż mojego brazylijskiego jiu-jitsu nie znacie, a ja mam asa w rękawie w postaci zapasów, które mam na miliard procent lepsze od „Wiewióra”. Myślę, że mógłbym go zgw*łcić tymi zapasami!
– Wygrałbym w parterze. To jest połączenie jak Islam Maakhachev vs. Oliveira. Chodzi mi o to, że Islam był zapaśnikiem, a ten był z brazylijskiego jiu-jitsu. Zobaczycie sami. Mogę i w stójce prowadzić to, mogę też go obalać. Wiadomo, że on się będzie odgryzał, ale ja dam mu jak najmniejsze pole do tego.
Fame MMA 16: Kursy bukmacherskie
Galę FAME 16 obstawisz wyłącznie u legalnego bukmachera BetClic! Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz odebrać swój BONUS! Dla nowych użytkowników przygotowano specjalną ofertę powitalną. Możesz postawić pierwszy zakład do 200 zł bez ryzyka! Jeśli Twoje typy będą dobre, zgarniasz wysoką wygraną. Jeśli kupon okaże się on przegrany – otrzymasz ZWROT!
Federacja jak zawsze dostarcza wielu wrażeń prezentując twarze uwielbiane przez fanów. Na FAME 16 PPV pojawią się znani „Dzinold” i „Bandura”, a sporo emocji wywołuje czasu debiut Natana „Boga Estetyki” Marconia!
-> Obstaw FAME MMA 16 bez ryzyka!