UFC

(VIDEO) Donald „Cowboy” Cerrone zakończył karierę po porażce na UFC 276!

Jedną z walk karty wstępnej UFC 276 był pojedynek dwóch weteranów oktagonu: Jim Miller vs. Donald Cerrone. Zawodnicy łącznie przed tym pojedynkiem odnieśli aż 46 zwycięstw w klatce największej federacji MMA na świecie!

Zawodnicy spotkali się w nocy z 2 na 3 lipca w rewanżu za pojedynek z 2014 roku. Wówczas to popularny „Kowboj” zwyciężył, po ciężkim KO w drugiej odsłonie. Tym razem jednak wcale podchodził do walki jako spory underdog z serią sześciu porażek z rzędu.

Młodszy o kilka miesięcy Jim Miller z kolei znalazł w sobie nowe pokłady energii i od października 2021 roku pozostawał niepokonany w dwóch kolejnych starciach, a obu oponentów kończył w brutalny sposób. Pierwotnie „A-10” miał spotkać się z Bobbym Greenem, który wypadł z karty.. Donald Cerrone zgodził się na rewanż z Millerem po tym, jak jego pojedynek z Joe Lauzonem był dwukrotnie odwoływany.

Jim Miller vs. Donald Cerrone

Pierwsza odsłona rozpoczęła się od kopnięć. Zawodnicy okopywali nawzajem nogi i korpus przeciwnika. Cerrone trafił też kilkoma kolanami. Jedno z kopnięć na tułów zostało wyłapane przez Millera, który zaliczył sprowadzenie „Cowboy” zaczął szukać balachy, ale przeciwnik dobrze się wybronił i zachował górną pozycję atakując łokciami. Donald odwrócił pozycję wyłapując przy tym kilka uderzeń. W pewnym momencie Cerrone wyprostował się, ale z kolei oponent ruszył po dźwignię na łokieć, a chwilę później na kolano, kończąc wyrównaną pierwszą odsłonę.

Sprawdź!  Rakić przekonany, że kontuzja uratowała Błachowicza przed porażką: "W żaden inny sposób nie mógł mnie pokonać"

Miller rozpoczął drugą rundę od pracy prostymi na środku klatki. „Cowboy” szukał skrócenia dystansu, by uaktywnić swoje umiejętności tajskiego boksu, doświadczony rywal dobrze trzymał odległość, ale obaj też poszli w niezłe i celne wymiany. Walka wróciła do dystansu, obaj ruszyli z wysokim kopnięciem. Cerrone trafił, Jim Miller zdołał ustrzelić żebra przeciwnika, który się poślizgnął! „A-10” natychmiast doskoczył z gilotyną, którą zapiął na tyle ciasno, że „Cowboy” odklepał!

Donald Cerrone kończy karierę!

Cerrone natychmiast rozpoczął odpinać rękawice jeszcze przed oficjalnym werdyktem. Zwycięski Jim Miller przekazał mu mikrofon, a „Cowboy” potwierdził co to wszystko oznacza, zostawiając rękawice w swoim charakterystycznym kapeluszu:

Nie kocham już tego, Joe. Ciężko mi się podnieść do walki, a to był najdłuższy obóz w mojej karierze… Nie narzekam, po prostu utraciłem miłość do tego sportu. Teraz zostanę gwiazdą kina! Mam nadzieję, że pewnego dnia dołączę do UFC Hall of Fame. Dzięki, UFC.

Donald „Cowboy” Cerrone tym samym zakończył karierę z rekordem 36-17, 2 No Contest.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.