High League

(VIDEO) Denis oddaje Alanowi szacunek po High League 2! „Pokazał, że ma jaja. Szacunek za to, że…”

Denis Załęcki i Alan Kwieciński zmierzyli się ze sobą na gali High League 2 i wydaje się, że częściowo zakończyli swój głośny konflikt.

Pomiędzy zawodnikami było sporo złej krwi i kibice nie mogli się doczekać wczorajszego pojedynku, który wzbudzał ogromne emocje. Duża część zainteresowanych typowała szybki i ciężki nokaut z rąk Denisa, jednak tak się nie stało.

Alan mocno zaskoczył i pokazał serce do walki. W każdej rundzie padał na deski po potężnych ciosach, jednak się nie poddał i walczył dalej, czym zyskał duży szacunek kibiców. W pewnym momencie mocno zaskoczył wszystkich oglądających pojedynek i trafił Denisa latającym kolanem.

Ostatecznie jednak „Bad Boy” całkowicie zdominował walkę i wygrał pewnie po jednogłośnej decyzji sędziów. Po starciu to jednak Alan dostał brawa, natomiast Załęcki został wygwizdany przez kibiców zebranych w Tauron Arenie.

Przez ostatnie miesiące Denis bardzo negatywnie mówił o swoim rywalu, więc ostatnie słowa są sporym zaskoczeniem. Zaznaczył, że jako człowieka nie szanuje go za jego słowa, jednak wypowiedział się o nim z uznaniem.

Sprawdź!  (VIDEO) Murański typuje walkę Alana: "To jest drugi Najman! Jeszcze nie chce zapłacić na cele charytatywne"

W rozmowie z fansportu.pl „Bad Boy” przyznał, że Alan pokazał charakter tym, że walczył do końca i wstawał po każdym nokdaunie.

– Szacunek za to, że podejmował cały czas rękawice, że się nie poddał po pierwszym, drugim, trzecim nokdaunie. Także pełen szacun. Pokazał jajca i tyle. Kolano weszło czysto na brodę. To chyba było takie latające podwójne. Zaskoczył mnie tym. Teraz już będę na to przygotowany jakbym z kimś walczył. Za bardzo ręce miałem odsłonięte, weszło czysto na brodę.

Całą rozmowę z Denisem Załęckim znajdziesz poniżej:

Sprawdź wywiad z Alanem Kwiecińskim:

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Jeden komentarz

  1. Chcial zachować twarz ale jego słowa o szacunku nie maja ZNACZENIA !!!
    skoro sam ubliża PUBLICZNOSCI żadna organizacja nie powinna go PROMOWAC

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.