UFC

Wielkie rewanże potwierdzone! Volkanovski vs. Holloway 3 i Sterling vs. Yan 2 na UFC 272!

Prezydent UFC, Dana White, potwierdził w rozmowie z Brettem Okamoto z ESPN wielkie walki na UFC 272! Wydarzenie odbędzie się już 5. marca.

Dziennikarz ESPN MMA, Brett Okamoto, otrzymał potwierdzenie od Dany White’a na temat tego, jakie dwie walki zamkną UFC 272. W stawkach obu będą tytuły mistrzowskie: kategorii piórkowej oraz koguciej. W main evencie zobaczymy trylogię między Alexandrem Volkanovskim i Maxem Hollowayem, a w co-main evencie rewanżowe starcie pomiędzy Petrem Yanem i Aljamainem Sterlingiem.

Alexander „The Great” prowadzi 2-0 w rywalizacji z „Blessedem”, a obie wiktorie odniósł przez decyzje. O ile w pierwszej wątpliwości raczej nie było, a Australijczyk zwyciężył jednogłośnym werdyktem sędziów, o tyle rewanż był o wiele bardziej analizowany przez krytyków. Volkanovski dwukrotnie był znokdaunowany i nie było wątpliwości, że z czasem zobaczymy trzecią walkę.

Pierwsze starcie na UFC 245 przerwało passę 14. kolejnych zwycięstw Maxa Hollowaya w kategorii piórkowej. „Blessed” odbił się jednak zaliczając kapitalny pokaz umiejętności bokserskich, a następnie dominując nad Yairem Rodriguezem. Oba te pojedynki zapewniły Hollowayowi bonusy za walkę wieczoru. Alexander Volkanovski od czasu rewanżu wystąpił tylko raz, broniąc tytułu mistrzowskiego przeciwko Brianowi Ortedze na UFC 266.

Sprawdź!  UFC Vegas 79: Gamrot i Fiziev w limicie! Ostatnie face to face przed galą [WIDEO]

Wszyscy pamiętają kontrowersyjne okoliczności w jakich Aljamain Sterling został mistrzem – na UFC 259 Petr Yan wyprowadził nielegalne uderzenie kolanem, co doprowadziło do jego dyskwalifikacji. Amerykanin miał bronić swojego pasa na UFC 267, jednakże nie otrzymał on zielonego światła od lekarzy. „No Mercy” zmierzył się wobec tego z Coreyem Sandhagenem i został tymczasowym championem. Po tym pojedynku Rosjanin krótko podsumował sytuację w dywizji twierdząc, że wszyscy wiedzą kto jest mistrzem. Fighterzy kategorii koguciej od dawna podgrzewają atmosferę nie ukrywając niechęci wobec siebie nawzajem.

Źródło: ESPN MMA

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły