Jorge Masvidal o Conorze McGregorze: „Staruszek, zapyziały karzeł, potrzebuje odwyku. Nauczę cię szacunku.”
Jorge Masvidal niespecjalnie gryzie się w język. Do tego nie jest fanem Conora McGregora, który niedawno obrażał Amerykanina na Twitterze. „Gamebred” w wywiadzie dla The MMA Hour ponownie wypowiedział się na temat Irlandczyka.
Jorge Masvidal: Conor McGregor to staruszek
Jorge Masvidal wyrósł na gwiazdę światowego MMA w 2019 roku. „Gamebred” najpierw na gali w Londynie skończył Darrena Tilla, a kilka miesięcy później pobił rekord UFC najszybszym w historii KO na Benie Askrenie latającym kolanem. Rok skończył walką z Natem Diazem o tytuł mistrzowski Największego Skur*iela.
Serię wygranych zakończył jednak Kamaru Usman. Nigeryjczyk potrzebował zastępstwa na gali UFC 251, a Jorge Masvidal zgłosił się na ochotnika. Niestety nie miał szczęścia i mistrz kategorii półśredniej obronił pas. Jeszcze gorzej było na UFC 261, gdzie Kamaru Usman skończył Amerykanina już w 2 rundzie.
Jorge Masvidal miał wystąpić na UFC 269 przeciwko Leonowi Edwardsowi, niestety musiał wycofać się z powodu kontuzji. Sytuację skomentował sam Anglik nazywając „Gamebreda” oszustem, który nie miał zamiaru wystąpić, a następnie kilka słów na Twiterze napisał Conor McGregor. Irlandczyk także stwierdził, że Amerykanin udaje kontuzję. Na jego słowa Jorge Masvidal odpowiedział w rozmowie z Arielem Helwanim w The MMA Hour:
– Myślę, że stał się po prostu starym, zgorzkniałym facetem, który całymi dniami gapi się w telewizor. Pewnie mu do kitu, że jest połamany. Złamano go już tyle razy, że nie daje rady sam się podnieść. Przynajmniej jeśli chodzi o walki, ale lataj po świecie, brachu, bądź celebrytą, miej jakieś życie… Ten koleś skończy wciągając nosem aż do śmierci, albo coś. Nie martwię się nim, chcę tylko grubej kasy i walk. Idź na odwyk, skur*ielu i traktuj starszych ludzi jak należy. Jeśli nie, to niech dadzą nam walkę, nauczę cię trochę szacunku.
Jorge Masvidal w ostrych słowach o Conorze McGregorze
Jorge Masvidal nie traktuje Conora McGregora zbyt poważnie. Amerykanin wcześniej w rozmowie z Helwanim zaznaczył, że chciał przełożenia walki z Leonem Edwardsem. Mówiąc o Irlandczyku „Gamebred” zauważył, że panowie są ze sobą powiązani, a „Notorious” mógłby nacisnąć na Anglika:
– Nie dam rady bardziej mieć go w dupie. On jest piórkowym, ja półśrednim, dorosłym, rozwiniętym facetem. Niech sobie poradzi z takim rozmiarem. Zawsze odnoszę się do tego, gdy wraca ten temat. Nie mamy zamiaru zabawiać tego karalucha. Wściekł się, bo Leon jest zawodnikiem do tej jak ona tam do k*rwy się nazywa firmy i miała dostać największą wypłatę za moją dupę, po skopaniu dupy Leona. Do tego już nie dojdzie, więc widać całą żółć wylewającą się na zewnątrz, ale obrał złego gościa za cel.
– Wciąż mógłby otrzymać hajs, ale ten zapyziały karzeł nie ma k*rwa zamiaru powiedzieć swojemu ziomkowi: „Yo, zaczekaj, walcz z nim później i dostaniemy czek.” Pewnie byłby nawet większy, bo bardziej byśmy to podbudowali, ale to tylko zapyziały karzeł, więc cokolwiek.
Źródło: The MMA Hour