Trener „Wikinga” przed turniejem WOTORE 5: „Walka na ulicy to było nasze hobby. My te bójki prowokowaliśmy”

Już 29 kwietnia odbędzie się 5 edycja WOTORE. Tym razem federacja walk na gołe pięści zorganizuje galę w wyjątkowym miejscu, bo w Teatrze Szekspirowskim w Gdańsku.
Ponownie zobaczymy 8-osobowy krwawy turniej, w którym udział weźmie między innymi Paweł „Wiking” Gołębiewski. Reprezentant klubu Arrachion ma za sobą dwa zawodowe pojedynki w MMA. Najpierw stoczył pojedynek na gali TFL, a następnie w ACB. Niestety oba starcia przegrał przez kontuzję po interwencji lekarza.
Celiński o walce „Wikinga” na WOTORE 5
„Wikingowi” w turnieju WOTORE pomoże nie tylko doświadczenie zdobyte w walkach MMA i treningach na sali, ale także te, który wyciągnął z ulicznych bójek, których ma na swoim koncie bardzo dużo. O solówkach z udziałem „Wikinga” opowiedział trener oraz bardzo doświadczony zawodnik Karol Celiński.
W rozmowie z portalem fansportu.pl fighter, który walczył m.in. dla KSW czy ACA przyznał:
– Ja zaczynałem trenować, kiedy miałem 26 lat. A wcześniej, Paweł jest w moim wieku i zawsze się trzymaliśmy. Dużo walk na ulicy robiliśmy i to takie było nasze hobby w tamtych czasach. Także uważam, że Paweł tam sobie poradzi, bo widziałem go wcześniej w akcji, gdzieś staliśmy na bramkach.
– Wiadomo w latach 90/00 było inaczej, niż teraz jest, było więcej awantur, więcej bójek, my te bójki prowokowaliśmy trochę, ale dużo sobie tam ćwiczyliśmy takie WOTORE w tamtych czasach.
Już niedługo „Wiking” będzie mógł ponownie zaprezentować swoje umiejętności, tym razem na gali WOTORE 5, którą obejrzysz w systemie PPV – tutaj.
Bilety, na wydarzenie, które odbędzie się w Teatrze Szekspirowskim 29 kwietnia, są dostępne w sprzedaży – tutaj!

- Walka o pas UFC po debiucie? Patchy Mix głośno wyraża swoje ambicje
- Zagotowało się na konferencji! Mocna wymiana zdań między bohaterkami UFC 316 [WIDEO]
- O’Malley odgraża się mistrzowi! „Po UFC 316 wszyscy będą mieli go w ch…” [WIDEO]
- Walka wieczoru UFC w Paryżu nie dla Gamrota? Potencjalne walki na galę we Francji
- Pudzianowski wspomniał wygraną z Materlą: „Akurat miałem lepszy dzień”