Soldiciowi została ostatnia walka w kontrakcie! Odejdzie z KSW? „Pokonałem wszystkich. UFC wysyła mi wiadomości, ONE FC, PFL. Muszę…”

Roberto Soldić udzielił wywiadu, w którym zabrał głos w sprawie swojej przyszłości. Być może przed nami ostatni jego pojedynek w organizacji KSW.
Chorwat w największej polskiej federacji MMA stoczył 9 pojedynków i wygrał 8 z nich. Tylko jedno starcie zakończyło się po decyzji sędziów. Wyjątkowo silny Soldić aż 7 razy kończył swoich rywali przed czasem przez nokaut lub nokaut techniczny.
Już podczas debiutu wywalczył pas kategorii półśredniej, brutalnie rozbijając Borysa Mańkowskiego. Natomiast w ostatniej walce na KSW 65 zmierzył się z Mamedem Khalidovem. Chorwat w drugiej odsłonie ciężko znokautował legendę polskiego MMA.
Wraz z pokonaniem Memeda stał się podwójnym mistrzem i ogłosił, że chce przejść jeszcze wyżej i stanąć do walki o tytuł dywizji półciężkiej. Rzucił wyzwanie Tomaszowi Narkunowi, który zasiada na tronie KSW od 2015 roku.
Wiele mówi się o tym, że prędzej czy później Soldić przejdzie do UFC, lub innej dużej organizacji. Teraz sam zabrał głos w sprawie swojej przyszłości. W rozmowie z dziennikarzem Igorem Lazorinem przyznał, że została mu ostatnia walka w kontrakcie.
– [Transkrypcja lowking.pl] Teraz została mi jedna walka w kontrakcie, który obowiązuje do sierpnia. Mój menadżer powiedział mi jednak, że Martin chce rozmawiać w styczniu o nowym kontrakcie, więc… Nie mam teraz żadnych informacji, bo wczoraj zapytałem mojego menadżera Ivana Dijakovicia, czy ma jakieś wiadomości. Powiedział, że nie ma i że da mi znać po nowym roku.
Soldić już wcześniej zdradził, że dostaje oferty z różnych organizacji, jednak na ten moment nigdzie się nie wybiera. Zwycięstwo nad Mamedem mogło jednak sporo zmienić. Wydaje się, że poza starciem z Tomaszem Narkunem w KSW nie zrobi już większego pojedynku.
Jak sam przyznał w innym wywiadzie, potrzebuje on wyzwania i trudnych rywali. Wtedy bowiem jest zmotywowany i głodny zwycięstwa. Tym razem potwierdził, że póki co wciąż ma kontrakt, jednak dostaje wiele propozycji. Podkreślił również, że w KSW pokonał już każdego. Może oznaczać to, że fighter będzie szukał kolejnych wyzwań w innych federacjach.
– Na ten moment nie mogę z KSW nigdzie odejść. Do sierpnia albo września. Nie pamiętam dokładnej daty. Sean Shelby (UFC) przysyła mi wiadomości, ONE FC, PFL. Muszę popatrzeć na pieniądze. Pokonałem już wszystkich w KSW, więc… Zobaczymy, co będzie dalej. Zobaczymy.
Źródło: lowking.pl
- Fortuna sponsorem KSW przez kolejne 3 lata
- Czy KSW zamknie kategorię kogucią? Martin Lewandowski rozwiał wątpliwości
- Hall chętny na rewanż z Pudzianem. Polak odpuści? „Musimy patrzeć na to realistycznie…”
- Szef KSW broni klepania Pudzianowskiego: „Nie jesteśmy na ulicy”
- Szef KSW krytycznie o narożniku Pudziana: „Ci ludzie w ogóle nie powinni się tam znaleźć”