Mike Tyson zawalczy z Jakem Paulem? Miał zgodzić się na pojedynek! Zarobią ogromne pieniądze

Legendarny Mike Tyson być może już niedługo powróci na ring. Tym razem ma zmierzyć się z przeciwnikiem młodszym o 30 lat.
Ostatni zawodowy pojedynek Tyson stoczył w 2005 roku. Po 15 latach powrócił do treningów, odzyskał formę i w listopadzie 2020 roku stoczył pokazowy pojedynek z inną legendą. Na gali w Los Angeles zmierzył się z Roy’em Jonesem Jr.
Kibice jednak liczyli na inne starcie. Tyson próbował walczyć i dostarczyć fanom to, na co czekali, ale rywal unikał konfrontacji. Przez większość starcia klinczował. Ostatecznie pojedynek zakończył się remisem, który był zapowiedziany jeszcze przed rozpoczęciem walki.
Teraz jak donoszą zagraniczne media, Mike Tyson zgodził się na starcie, które może być znacznie ciekawsze. Pięściarz miał wstępnie zdecydować się na walkę z celebrytą Jakem Paulem.
I’ve KO’ed everyone I’ve fought. pic.twitter.com/Pz55uCIHc4
— Jake Paul (@jakepaul) December 19, 2021
25-latek to bokserski freak fighter, który ma na swoim koncie 5 zwycięstw. Pokonał Youtubera Ali Esona Giba, byłego koszykarza Nate’a Robinsona, byłego zawodnika UFC Bena Askrena oraz dwukrotnie wygrał z byłym mistrzem UFC Tyronem Woodley’em.
Paul w końcu będzie miał okazję zmierzyć się z prawdziwym pięściarzem. Według informacji przekazanej przez portal The Sun, na ten moment wiemy, że obaj zawodnicy słownie zadeklarowali, że są zdecydowani na starcie.
Mają zmierzyć się w Las Vegas, a walka pokazowa przyniesie zysk w wysokości co najmniej 50 mln dolarów. Jest to kwota gwarantowana i zostanie rozdzielona pomiędzy Paulem i Tysonem.
Źródło: The Sun/bokser.org
- Trener Okniński kopie leżącego: „Wstawaj Don Diego, zes*łeś się”
- GROMDA reaguje po walce Don Diego! „Wygrał gość, który się prześliznął przez turniej”
- Pierwsze słowa Adamka po ogłoszeniu walki z Soldiciem: „Mówię, Mati, nie ma znaczenia kto” [WIDEO]
- FAME 26: Finał zakończony nieintencjonalnym faulem! Denis Labryga wygrał miliom w złocie
- FAME 26: Najman wygrał starcie trzech rywali! Apostoł znokautowany, Boxdel kontuzjowany