
Joanna Jędrzejczyk wzięła udział w programie „Hejt Park” na „Kanale Sportowym”, w którym wyjaśniła kwestię swojej przyszłości i kolejnych pojedynków.
Była mistrzyni UFC nie walczyła od marca 2020 roku, kiedy to po oktagonowej wojnie, która przeszła do historii kobiecego MMA, przegrała przez niejednogłośną decyzję sędziów z Weili Zhang.
Jędrzejczyk ponadto została niedawno usunięta z rankingu kategorii słomkowej. Zawodniczka wyjaśniła, że podjęto taką decyzję, gdyż odrzuciła kilka ofert, które jej nie satysfakcjonowały. Była mistrzyni chce tylko dużych pojedynków, gdyż uważa, że nic już nie musi udowadniać.
JJ nie ukrywa, że najbardziej chciałaby zmierzyć się z aktualną mistrzynią, gdyż zamierza powrócić na tron UFC. Nawet gdyby dostała taką szansę od organizacji, to zadanie nie będzie łatwe, gdyż tytuł jest w posiadaniu Rose Namajunas, z którą Jędrzejczyk walczyła już dwukrotnie.
Niestety najpierw przegrała z Amerykanką przez TKO i straciła mistrzowski pas, a w pojedynku rewanżowym poniosła porażkę po jednogłośnej decyzji sędziów.
Wciąż jednak nie wiele wiadomo na temat kolejnej walki JJ w organizacji UFC. Zawodniczka liczy na to, że powróci do klatki najpóźniej w kwietniu, a od nowego roku rozpoczyna treningu w American Top Team na Florydzie.
Podczas swojego udziału w programie „Hejt Park” Joanna została zapytana przez jednego z widzów o to, czy zawalczy dla największej polskiej organizacji freakowej FAME. Zawodniczka przyznała, że nie, gdyż aktualnie jest związana kontraktem z UFC.
– Na pewno nie zawalczę w Fame MMA, bo mam kontrakt w UFC i tam będę walczyła. Nie widzę siebie walczącej poza UFC i nie mogę się doczekać mojej kolejnej potyczki. Lecę do Stanów w styczniu, a walka zakładam, że będzie na przełomie marca i kwietnia.
Dzwoniący do studia kibic wyjaśnił jednak, że chodzi raczej o moment, w którym zawodniczka zakończy walkę o najwyższe cele. Jędrzejczyk nie wykluczyła więc takiego pomysłu. Zaznaczyła, że póki ma kontrakt z UFC, nie wybiega tak daleko w przyszłość.
– A wiesz co, to zobaczymy, nie wybiegam daleko w przyszłość, bo jeszcze mam kontrakt z UFC. Wiem, że było dużo rumoru i emocji po tym, jak wyrzucono mnie z rankingu UFC, gdzie dwa tygodnie wcześniej awansowałam w tym rankingu, co pokazuje, że to było absurdalne i ja o tym wiedziałam. Ale ludzie przez to myśleli, że ja zostałam zwolniona z UFC.
– Nie moi drodzy, nadal mam kontrakt z UFC, a zostałam usunięta z rankingów, bo UFC próbuje już wszelkich metod, by zmusić mnie do powrotu do oktagonu, ale to przede wszystkim muszę czuć ja, a teraz to nie mogę się doczekać, kiedy tam wrócę.
Źródło: YouTube
- Gleba wypadł z karty FAME 26! Denis Załęcki zmierzy się z Michałem Pasternakiem
- Marcin Najman uderza w Gortata: „Światowy, wielki człowiek…”
- Szef UFC skomentował awanturę Topurii z Pimblettem: „Kto go tam wpuścił?!”
- Don Diego, czy Kamil Minda? Znamy faworyta na FAME 26
- Mistrz UFC wskazał pretendenta… i nie wytrzymał! Topuria odepchnął Pimbletta [WIDEO]