Życiński o debiucie Szpilki w MMA: „Musiał coś wygrać, żeby dostać walkę z królem. Zleję go w jego dyscyplinie”

Kasjusz Życiński ponownie zabrał głos w sprawie potencjalnego starcia z Arturem Szpilką. Freak fighter nie ma wątpliwości, że skończy pięściarza przed czasem.
Aktualnie Szpilka to zawodnik KSW, który zamierza kontynuować karierę w formule MMA. Jak sam jednak przyznał, nie wyklucza walki w federacji freakowej. Co więcej, w sprawie takiego starcia były już prowadzone rozmowy, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło.
Wszystko wskazuje jednak na to, że prędzej czy później do takiej walki dojdzie. „Don Kasjo” chciałby spróbować swoich, walcząc ze Szpilką w formule bokserskiej.
„Don Kasjo” o walce z Arturem Szpilką
W ostatnim wywiadzie dla TVreklama Kasjusz został zapytany o potencjale starcie z Arturem Szpilką. Podobnie jak poprzednio, również i tym razem zaznaczył, że najpierw musi przejść operację, a następnie będzie można rozmawiać o pojedynku.
Freak fighter jest jednak przekonany, że poradzi sobie z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata i co więcej, zamierza znokautować Artura Szpilkę.
– Obstawiałem, że wygra, bo inaczej walka ze mną by była bez sensu. Bo to która by była, 10 przegrana z rzędu? No musiał coś wygrać, żeby dostać walkę z królem. Po operacji będziemy myśleć. (…) Boks. Jeżeli już dojdzie do tej walki, to ja Arturowi pokaże, że zleję go w jego dyscyplinie, gdzie on był na wysokim światowym poziomie, ja byłem tylko na amatorskim lata temu. Jak będzie wszystko dograne, to jestem pewny, że go znokautuję.
Źródło: YouTube
- Przesadzony hype na Topurię? Oliveira przypomina: „O Gaethje też mówili, że uderza najmocniej…”
- Ostra reakcja Jona Jonesa na słowa Toma Aspinalla! „Stul pysk i…”
- Michał Pasternak zrugał medialnego rywala! „Już dawno powinien dostać w…”
- Bartosiński wraca do klinczowania? „Zrywam sobie bicepsy, a nic dostałem za to…”
- Dubois, czy Usyk? Tyson Fury wytypował walkę o wszystkie pasy wagi ciężkiej