FAME MMAHigh League

Amadeusz Ferrari wyjaśnia jak doszło do bójki z trenerem Bonusa BGC – „Powiedziałem mu, żeby spi***alał i …”

Wczoraj odbył się media trening i ceremonia ważenia przed pierwszą galą High League. Oczywiście jak na tego typu galach bywa nie obyło się bez awantur. W jednej z nich udział wziął zawodnik FAME MMA Amadeusz „Ferrari” Roślik oraz Eryki Bręczewski, który jest trenerem Bonusa BGC.

Całą akcję rozpoczął Brzęczewski, który zaczął prowokować Roślika i wyprowadził pierwszy cios w jego stronę po czym Ferrari ruszył na niego z serią mocnych cepów. Po jednym z nich Eryk wylądował na deskach. Amadeusz chciał go kopnąć, kiedy ten leżał, jednak się powstrzymał i zrobił to dopiero, gdy Bręczewski próbował się podnieść. Kiedy trener wstał, zawodnik Fame MMA zaczął uciekać, a do akcji wkroczyły służby porządkowe.

Zobacz także: (VIDEO) Ferrari w trakcie wywiadów znokautował i kopnął w głowę trenera Bonusa BGC!

W wywiadzie dla mma.pl Bręczewski twierdzi, że nie został znokautowany tylko się poślizgnął.

Miałem spinę z Amadeuszem. Wyszedłem to wyjaśnić, on podszedł z głową, dostał liścia wychowawczego. Zaczęła się bójka, on mnie uderzył dwa razy, ja go dwa razy, poślizgnąłem się, wiadomo, wykładzina jest szorstka, przetarłem sobie twarz – tłumaczy trener Bonusa BGC w wywiadzie dla mma.pl

Sprawdź!  Mirosław Okniński zdradza plan na walkę Denisa Załęckiego! "Polecimy na..."

„3 sekundy i poszedł ciężki nokaut” – Amadeusz Ferrari o bójce z trenerem Bonusa BGC

Amadeusz Ferrari w rozmowie z mma.pl zdradził kulisy tego jak doszło do wsponianej bójki z trenerem Bonusa BGC. Roślik zdradził, że podczas tego wydarzenia uderzył ręką, która była niedoleczona po ciężkiej kontuzji i bardzo możliwe, że nie wystąpi on na FAME MMA 11, gdzie miał się zmierzyć z „Filipkiem”.

„Zaczął kłamać, gadać jakieś głupoty – mówić, że chce ze mną walki nawet na gołe pięści. Aż w końcu powiedziałem mu, żeby spi***alał i uderzył mnie, więc zaczęliśmy się bić. Ile to zajęło? 3 sekundy i poszedł ciężki nokaut. Najgorsze jest to, że jebnąłem niedoleczoną ręką i bardzo możliwe, że nie zawalczę na następnej gali.” – powiedział w wywiadzie dla mma.pl Amadeusz Ferrari.

Amadeusz Ferrari jest niezwykle popularnym influencerem. Swoją pierwszą walkę w MMA stoczył na FAME MMA 2, gdzie wygrał z Sylwestrem Tkoczem. Następnie zaliczył fatalną serię czterech porażek. Na gali z numerem 7 znokautował nielegalnym kopnięciem posłał na deski Adriana Polaka za co został zdyskwalifikowany. W swoim ostatnim pojedynku na Fame MMA 10 pokonał Mateusza „Haribo” Gąsiewskiego.

Sprawdź!  Okniński wywoła kolejną wojnę pomiędzy klubami? Trener Szyszka mocno odpowiada na ataki! "To jest atencjusz. Kiedyś go szanowałem, teraz dla mnie jest klaunem"

źródło: mma.pl

Bartosz Oles

Od lat prawdziwy fan dobrego MMA. Sportami walki interesuje się od 14 roku życia. Na bieżąco śledzę wszystkie gale UFC oraz KSW. Największy idol? Pomimo kilku wybryków - Jon Jones! W wolnym czasie dużo podróżuje oraz spędzam czas ze znajomymi.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.