UFC

Jon Jones nie mógł tego przemilczeć! Skomentował porażkę Israela Adesanyi

Jon Jones nie mógł nie wykorzystać okazji do wbicia szpileczki w Israela Adesanyi. Nigeryjczyk na ostatniej gali UFC 281 stracił pas kategorii średniej, a Amerykanin przytoczył słowa… Khabiba Nurmagomedova.

Jeszcze gdy Jon Jones występował w wadze półciężkiej, wiele mówiło się jego walce z Israelem Adesanyą. Nigeryjczyk ostatecznie po status podwójnego mistrza ruszył później, gdy na tronie siedział już Jan Błachowicz i, jak dobrze pamiętamy, Polak zdominował „The Last Stylebendera” serwując mu pierwszą porażkę w MMA.

Konflikt na linii Jones – Adesanya wciąż jest aktualny. O ile przed starciem z Cannonierem Nigeryjczyk mówił, że nigdy nie zobaczymy go pod klatką (w domyśle- jak Jona), o tyle przed ostatnią obroną „Izzy” nie odnosił się „Bonesa”. Miał przed sobą trudniejsze zadanie do wykonania – pokonać Alexa Pereirę, który już dwukrotnie z nim wygrywał w kickboxingu.

„The Last Stylebender” od dawna spotykał się też z krytyką związaną z jego pojedynkami. Adesanya walczył bardzo metodycznie i choć pokonywał Vettoriego i Whittakera kompletnie nad nimi dominując, to starcia te nie były wielce widowiskowe. Wsparcia Israelowi w niedzielny poranek udzielił na Twitterze jeden z najlepszych lekkich w historii, Khabib Nurmagomedov.

Sprawdź!  Łukasz Brzeski wraca do UFC! Bukmacherzy wskazali ogromnego faworyta!

Zawsze wstaję na walki Adesanyi i uważam, że zasługuje na większy szacunek. Jeszcze kilka obron pasa i będzie na tym samym poziomie, co Jon Jones. – napisał „The Eagle”.

Israel Adesanya wygrywał przez większość czasu. Zadawał więcej uderzeń, dobrze unikał dystansu Pereiry, jednak to wszystko zmieniło się w ostatniej odsłonie. „Poatan” usłyszał w przerwie od narożnika szczere słowa: jeśli chcesz wygrać, musisz znokautować. I tak też uczynił.

„The Last Stylebender” oberwał sierpem, po którym wykonał krok w tył, a Brazylijczyk doskoczył z serią kolejnych ciosów, które lądowały na szczęce mistrza. Sędzia Marc Goddard nie widział możliwości, by Nigeryjczyk mógł przetrwać i wkroczył między fighterów przerywając walkę. Alex Pereira został nowym królem kategorii średniej i ponownie pokonał Israela Adesanyę.

Sprawdź!  Jan Błachowicz zabrał głos po oficjalnym ogłoszeniu walki na UFC 282! "Kolejne wyzwanie, kolejny krok, cel ten sam"

Kilkanaście minut później Jon Jones zamieścił kolejny wpis na Twitterze, w którym zacytował powyższe słowa Nurmagomedova. Załączył też krótki komentarz:

– Doceniam miłe słowa, mistrzu

Były król kategorii półciężkiej zaraz też pogratulował „Poatanowi” zdobycia tytułu, a gdy jeden z fanów zasugerował, by w końcu „ztrollował” Adesanyę, Jones ironicznie napisał:

A czemu miałbym coś takiego zrobić?

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.