GROMDA

Mario zakończy karierę walką o pas? Potwierdził ostatni występ w GROMDZIE!

Oficjalnie można już potwierdzić, iż Mariusz „Mario” Kruczek stoczy jeszcze jedną walkę pod szyldem organizacji GROMDA. Weteran polskiej sceny walk na gołe pięści zdradził też, na jakie starcie liczy.

Mariusz Kruczek to jedna z postaci, którą wielu utożsamia z GROMDĄ. Weteran może pochwalić się rekordem 5-4 w walkach na gołe pięści. Przede wszystkim jednak popularny „Mario”, czy w ringu, czy poza nim, zawsze prezentował wartości, na których organizacja się opiera.

Ostatni występ bijok z Zakopanego zanotował na gali GROMDA 20, gdzie pokonał „Bicka”. Choć miało być to jego ostatnie starcie, to zapowiedział, że porozmawia z córką, by ta zgodziła się na jeszcze jedną walkę.

Mario wróci na GROMDA 23!

Mariusza Kruczka odwiedził Michał Tuszyński z redakcji Fansportu TV. Tematem przewodnim rozmowy była oczywiście kolejny pojedynek „Maria” w GROMDZIE. O ile weteran walk na gołe pięści nie powróci podczas najbliższej, wrześniowej edycji, o tyle jest już po rozmowie z córką:

Dostałem zielone światło – powiedział „Mario” z nieskrywanym uśmiechem. – Nieładnie trochę to zrobiłem, bo przekupiłem córkę. Powiedziałem: „Córuniu, kupię ci konia, ale daj mi zawalczyć tę ostatnią walkę. Ja spełnię twoje marzenie, a ty spełnij moje – żebym mógł zawalczyć tę ostatnią walkę”. I ona się zgodziła, ale powiedziała: „Obiecaj mi, że to będzie twoja ostatnia walka, że już nie będziesz walczył, bo ja się o ciebie martwię”.

„Mario” dodał też, iż ma nadzieję na pojedynek mistrzowski, choć nie chodzi tu o tytuł będący w posiadaniu „Don Diego”:

No i chcę zawalczyć w grudniu. Jak mi szef da szansę zawalczyć o ten pas międzynarodowy, to byłbym przeszczęśliwy. Spełniłbym swoje marzenie i zawsze bym sobie spojrzał w lustro i powiedział: „Zrobiłem to. Nigdy nie wymiękłem, nie wycofałem się”. Wiem, że to wszystko kosztuje nas wiele wyrzeczeń ale chcę spełnić swoje marzenie – dodał Kruczek.

Sprawdź!  Były żołnierz, który nie stroni od brutalnych nokautów! Poznajcie English Wilfa [WIDEO]

Michał Tuszyński rzucił jednak niewykluczonym scenariuszem. Istnieje przecież bowiem szansa, że „Mario” wygra, sięgnie po pas i znów mogą wrócić myśli o kontynuacji kariery. Co wtedy? Czy czeka go kolejna rozmowa z córką? Odpowiedź znajdziecie w powyższym materiale.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.