UFC

Weteran UFC aresztowany! Poważne zarzuty wobec byłego fightera!

Niepokojące wieści napływają zza Oceanu na temat weterana UFC, Phila Baroniego. Emerytowany już zawodnik został aresztowany za rzekome morderstwo swojej dziewczyny.

O sprawie poinformował meksykański dziennik Tribuna De La Bahia. We wtorek pojawił się artykuł z informacją o domniemanym zabójstwie dziewczyny w hotelu przez jej partnera, Phila Baroniego. Zawodnik miał być pod wpływem alkoholu i narkotyków.

Przybyli na miejsce policjanci ujrzeli przykrytą kołdrą kobietę leżącą nago na łóżku. Na twarzy miała oznaki pobicia w postaci siniaków i guzów. Orzeczono natychmiastowy zgon.

Były zawodnik miał powiedzieć funkcjonariuszom, że około godziny 15 zapalił w pokoju skręta, popijając go piwem. Zaczęła się kłótnia, podczas której partnerka Baroniego miała mu powiedzieć, że go zdradza. Były fighter UFC miał wrzucić nią w kabinę prysznicową w efekcie czego ta uderzyła głową o podłogę. Phil miał pomóc jej wstać i położyć się na łóżku. Obolała miała poprosić o papierosa i piwo, a weteran MMA po nie poszedł. Gdy wrócił – jego dziewczyna miała już nie żyć. Baroni został aresztowany pod zarzutem morderstwa, śledztwo jest w toku.

Sprawdź!  Kołecki o słowach Rakicia po przegranej: "Ośmieszył się. Nikt nie ma prawa powiedzieć, że Błachowicza uratowała kontuzja"

Walczący pod pseudonimem „New York Bad Ass” fighter łącznie dla największej federacji MMA na świecie stoczył 10 walk. Zadebiutował jeszcze w 2001 roku na gali UFC 30, ale został zwolniony 8. pojedynkach i z rekordem 3-5 w organizacji. Powrócił w 2009 roku, ale po dwóch przegranych ponownie musiał się pożegnać. Baroni walczył też między innymi dla PRIDE, Strikeforce, Bellator MMA, Dream, czy One FC. Ostatni pojedynek stoczył w 2019 roku, a jego licznik zatrzymał się na 16. zwycięstwach i 19. porażkach.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.