High League

[VIDEO] Denis Załęcki nie spodziewa się rekordu sprzedaży PPV. „Fajna walka, ale moment na nią był…”

Już na najbliższej gali High League 6 dojdzie do hitowego zestawienia Marcin Najman vs. Jacek Murański. Zdaniem Denisa Załęckiego nie padnie jednak rekord sprzedaży PPV.

Pomiędzy freak fighterami jest bardzo dużo złej krwi, a swój konflikt wyjaśnią już podczas gali High League 6. Kibice jednak nie wiedzą, czego się spodziewać, gdyż Jacek Murański nie odniósł jeszcze żadnego zwycięstwa, a Marcin Najman ma za sobą starcie, które przegrał w niecałe 20 sekund.

Co więcej stary „Muran” miał zagwarantować sobie specjalny zapis w kontrakcie. Jeśli „El Testosteron” nie wytrzyma 3. minut i jednej sekundy, nie otrzyma ani złotówki z wynagrodzenia. Zawodnicy zmierzą się w boksie birmańskim z dopuszczonym dobijaniem w parterze przez 15 sekund.

Denis Załęcki: „Rok temu byłby rekord”

W wywiadzie udzielonym kanałowi Fansportu.pl Denis Załęcki wypowiedział się na temat tego jednego z największych freakowych starć w historii. Zdaniem toruńskiego „Bad Boya” nie padnie rekord sprzedaży pay-per-view, gdyż zainteresowanie tym pojedynkiem zmalało od początku konfliktu.

Szczerze? Fajna walka, ale moim zdaniem jakby to działo się rok temu, jak były największe dymy, to wtedy ta walka sprzedałaby multum pay-per-view, rekord.

Ale teraz myślę, że nie pobiją rekordu. To nie jest moment na ich walkę, ten moment był wtedy, kiedy było naprawdę grubo.

Załęcki zauważył też mniejsze, na chwilę obecną, zainteresowanie tym tematem. jest jednak przekonany, że emocje kibiców wrócą, gdy rozpocznie się cała otoczka z podbudową do gali High League 6.

Sprawdź!  Najman nie wytrzymał! W ostatnim wywiadzie puściły mu nerwy! Jest wściekły na Krzysztofa Stanowskiego

Jak wrócą te panele, konferencje, „Rundki” to znowu będzie się wszystko wracać i znowu wszystko się nakręci, także… będzie chyba mocno, nie? Nie tak bardzo, jak było to kiedyś, ale i tak będzie dobrze.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.