Khabib Nurmagomedov: „Islam Makhachev może zrobić dos Anjosowi to, czego inni nie mogli.”
Khabib Nurmagomedov zdążył już oficjalnie namaścić Islama Makhacheva na swojego następcę. Dagestański Orzeł przewiduje teraz, że jego podopieczny całkowicie zdemoluje swojego najbliższego przeciwnika, którym jest Rafael dos Anjos.
Jeszcze przed swoim ostatnim pojedynkiem na UFC Vegas 31, Islam Makhachev zapowiedział, że chce odprawić na emeryturę dwóch fighterów dywizji lekkiej: Tony’ego Fergusona oraz Rafaela dos Anjosa. Ostatecznie, po wymianach wpisów na Twitterze, padła informacja, na którą wszyscy czekali. Na gali UFC 267, gdzie w walce wieczoru Jan Błachowicz stanie w obronie pasa mistrzowskiego dywizji półciężkiej przeciwko Gloverowi Teixeirze, dojdzie także do walki Islam Makhachev vs. Rafael dos Anjos.
W rozmowie z rosyjskimi mediami trener młodego Dagestańczyka, Khabib Nurmagomedov, przyznał, że czuje obawę przed pojedynkiem z tak doświadczonym fighterem. Wierzy jednak, że najlepszy jego podopieczny ma odpowiednie umiejętności aby wygrać. Co więcej, zrobi to w takim stylu, jak nikt nigdy wcześniej:
– Spójrz, [Rafael dos Anjos] walczył ze mną. Walczył także z Kamaru [Usmanem], Covingtonem, Felderem i wieloma innymi. Nawet Eddiem Alvarezem. Ma niesamowite doświadczenie. W pojedynkach, jak ten nadchodzący, doświadczenie jest wyjątkowym czynnikiem. Myślę, że starcie przebiegnie tak, że Islam go sprowadzi. Od razu, aby narzucić presję.
– Potem będzie kontrolował pojedynek. Super byłoby, gdyby Islam skończył go w parterze. Nie przypominam sobie, aby ktokolwiek tego dokonał. Był zdominowany, ale nigdy skończony. Ja, Kamaru i Covington wygrywaliśmy z nim po totalnej dominacji w parterze, ale jeśli Islam skończy go w parterze, to będzie to niezwykłe oświadczenie.
Gwoli ścisłości, RDA musiał raz odklepać po doznaniu złamania szczęki w pojedynku z Clayem Giudą. Islam Makhachev zdołał poddać ośmiu z dwudziestu swoich przeciwników w całej karierze. Ostatnią jego ofiarą padł Thiago Moises. Co ciekawe, Rafael dos Anjos stwierdził niedawno, że Islam nie ma tyle pary, niż Khabib. Przekonamy się zatem 30-go października, który z byłych mistrzów dywizji lekkiej UFC miał rację.
Źródło: MMA News
