BoksUFC

Jake Paul skomentował wyrok McGregora. Oberwało się też Danie White!

Jake Paul nie pozostawił najnowszych rewelacji dotyczących Conora McGregora bez słowa komentarza. Sam chyba jednak doszedł do wniosku, iż przegiął, bo usunął swój wpis.

Irlandzka megagwiazda MMA trzy lata temu została oskarżone o pobicie i napaść na tle seksualnym. Do zdarzenia z jego udziałem miało dojść w jednym z hoteli w Dublinie. Wczoraj McGregor usłyszał wyrok sądu. Conor został uznany za winnego zarzucanych mu czynów i ma zapłacić poszkodowanej około 250 tysięcy euro odszkodowania.

Były mistrz UFC gmach sądu, w towarzystwie swojej żony, opuścił w milczeniu. Głos zabrał dopiero w social mediach:

– Będę się odwoływał od dzisiejszej decyzji. Jestem rozczarowany, że ława przysięgłych nie wysłuchała wszystkich dowodów. Jestem teraz z moją rodziną, skupiony na swojej przyszłości – napisał Irlandczyk na portalu X (Twitter).

Jake Paul skomentował skazanie McGregora

Sprawę na portalu X (Twitter) skomentował też Jake Paul. Amerykanin od dawna zaczepia gwiazdy związane z UFC, które wyzywa na pojedynek. Do kilku starć już doszło – „The Problem Child” znokautował Tyrona Woodleya, którego wcześniej też wypunktował, a do tego wygrywał z Natem Diazem, czy Andersonem Silvą.

Sprawdź!  Dana White nie ma wątpliwości! Usman lepszy od legendarnego GSP

Również Conor McGregor jest na celowniku youtubera. Ten nie omieszkał skomentować wyroku irlandzkiego sądu wobec „The Notoriousa”. Jake Paul napisał w social mediach:

Dana bije żonę. Conor skazany za g*ałt. Ale to ja jestem „tym złym”?

Amerykanin nawiązał tym do głośnej sprawy z samego początku ubiegłego roku. Branżowe media obiegło nagranie, na którym widać, jak szef UFC Dana White uderzył żonę podczas imprezy w klubie.

„The Problem Child” usunął swój wpis. Nim jednak to uczynił, sam McGregor postanowił odpisać na retoryczne pytanie pięściarza:

Nie, ty jesteś małym gejowskim nerdem.

Jake Paul ostatnio zwyciężył z Mikiem Tysonem. Później w social mediach sugerował, że Conor sondował możliwość pojedynku z nim, na który byłby w stanie się zgodzić. Czas pokaże, czy „The Notorious” faktycznie ponownie wejdzie do ringu, czy jednak skupi się na kolejnej walce w MMA.

screenshot za BJPenn.com.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.