Boks

Ostry komentarz Wasilewskiego na temat Artura Szpilki! „Przyjaźnił się z kibicami, przed którymi musiał uciekać. Okazało się, że…”

Andrzej Wasilewski nie przebiera w słowach i z pewnością odpowiedź Artura Szpilki to tylko kwestia czasu. Promotor wypowiedział się i porównał dwa życiorysy – właśnie Szpilki i jego najbliższego rywala, Łukasza Różańskiego.

Walka Artura Szpilki z Łukaszem Różańskim już w maju. W sprawie pojedynku do tej pory wynikło bardzo wiele kontrowersji i niedomówień. Początkowo bokser z Wieliczki miał zażądać gigantycznych pieniędzy od promotora Andrzeja Wasilewskiego za nadchodzący pojedynek. Panowie nie dogadali się i mijały kolejne tygodnie. Z czasem wynikały kolejne problemy, a Wasilewski myślał już, że z walki nic nie będzie.

Finalnie pięściarze porozumieli się ze sobą, jak i z promotorem, a pojedynek ma odbyć się finalnie w maju i obejrzymy go jedynie w pay-per-view.

Stawką walki Szpilka vs. Różański ma być pas WBO International w kategorii bridger. Zwycięzca tego pojedynku zmierzy się prawdopodobnie o pełnoprawne mistrzostwo świata.

Szpilka kilkanaście dni temu zaznaczył, że zamierza dopilnować to, aby Różański zrobił testy antydopingowe przed walką zaznaczając, żeby ten lepiej trenował „bez witaminek”.

Andrzej Wasilewski w najnowszej rozmowie z portalem bokser.org wypowiedział się na temat obu pięściarzy i postanowił… porównać ich życiorysy!

Sprawdź!  Kurs 125.0 na zwycięstwo Różańskiego! Walka o pas WBC już jutro!

Wasilewski o Różańskim i Szpilce

„Życiorysy tych Panów są zaskakujące. Jeden gdzieś tam mając naście lat zaczynał przy bardzo znanych grupach, mówiąc medialnie przestępczych. Nie mówię, że popełniał przestępstwa, ale był bramkarzem, ochroniarzem na dyskotekach, w tych sławnych podkarpackich miejscach i dzisiaj Łukasz Różański nigdy nie karany, wyższe studia, świetnie zorganizowany facet, który właśnie wprowadził się do domu, który wybudował kroczek po kroczek życie sobie ułożył.” – powiedział promotor Andrzej Wasilewski.

Następnie przechodząc do Artura Szpilki:

„Artur szaleństwo, krzyczący pozdrawiam wszystkich w więzieniu, pozdrawiam wszystkich ludzi, szczycił się tym. Potem się szczycił przyjaźnią z niektórymi kibicami, przed którymi potem musiał uciekać. Potem ci kibice, dla których kiedyś wyjechał mi z głowy w Atlantic City, bo uważał, że ich obrażam, okazało się, że sprzedali najwięcej kolegów będąc świadkami koronnymi. Zdaje się 700, czy 800.” – zaznacza Wasilewski.

Podsumowując –„Ewolucja Artura Szpilki i jego poglądów jest nieprawdopodobna. Zakręcające kółko olimpijskie, a Łukasz Różański zaczął ryzykownie, a wyszedł na bardzo ciekawego, fajnego człowieka.”

Źródło: bokser.org

smma

Kacper, lat 33. MMA interesowało mnie jeszcze przed tym, jak Mariusz Pudzianowski wchodził do klatki KSW. Pamiętam, jak po tym wydarzeniu wszystko nabrało rozpędu. Zagorzały fan Joanny Jędrzejczyk i Mateusza Gamrota. Na co dzień mieszkam w Hiszpanii i tam też trenuje w jednym z klubów bokserskich w Alicante.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.