Adamek skomentował aferę samolotową po FAME. Zdradził, przez kogo został wyrzucony

Tomasz Adamek opowiedział ze szczegółami o słynnej już aferze samolotowej.

Popularny „Góral” stoczył w tym roku już dwa pojedynki po powrocie ze sportowej emerytury. Najpierw w lutym Tomasz Adamek wygrał z Mamedem Khalidovem na gali KSW Epic przez kontuzję rywala. Kilka miesięcy później wystąpił w walce wieczoru gali FAME 21, na której mierzył się z Patrykiem „Bandurą” Bandurskim.

Niestety droga pięściarza do domu w Stanach Zjednoczonych się wydłużyła. Adamek został wyproszony z samolotu, a niebawem w mediach pojawiły się też wyniki badania alkomatem. „Góral” miał zachowywać się agresywnie wobec załogi.

Tomasz Adamek o aferze samolotowej

Były mistrz świata odniósł się w końcu szerzej do afery, którą przez dobrych kilka dni żyły branżowe media. W rozmowie z Marcinem Cholewińskim Adamek opowiedział ze szczegółami, jak przebiegała sytuacja.

– Starsza kobieta z Nowego Jorku, siedząca obok mnie, być może mnie nie rozpoznała, a miałem podbite oko. Powiedziała szefowej pokładu, że obawia się lecieć, żebym ja nie wszczął awantury. Żartowaliśmy z Gusem. Babcinka stara coś powiedziała, a ja nic nie robiłem. Żartowałem ze stewardessami. Mówiłem: „Startujemy i pijemy dobre wino, szampana”. Śmiejemy się i… nagle zostałem wyproszony z samolotu. I wtedy zacząłem się kłócić.

Cholewiński dopytał, czy był agresywny wobec załogi.

– Przestań. Absolutnie, nie ma takiej możliwości – odpowiedział „Góral”, który też odniósł się do alkoholu we krwi. – Mówili: „jest pan pod wpływem”, ale ja mówię: „ja nie siedzę za sterami samolotu”. Miałem 0,5, w Ameryce możesz mieć 0,8. Byłem wypity, bo po walce z Matim [Borkiem] żeśmy siedzieli. Wypiłem parę lampek wina, a nie piłem z 8-9 tygodni, to wiadomo, że się w głowę chwyci człowiekowi, ale nie byłem pijany, a tym bardziej agresywny.

Adamek starał się z dystansem podejść do sprawy. Zażartował rozmówcy, że „szkoda, że polski LOT wyrzuca Adamka z samolotu, ale reklamę mieli cały tydzień”. Burę dostał za to od żony:

– Dorota mi powiedziała tak: „gdzie nie pójdziesz, to cię wy…ą. Nawet z samolotu cię wygonili”. Ale to znaczy, że jeszcze się Adamkiem interesują. Cały tydzień o tym pisali, to freaki dostały za darmo reklamę – powiedział Adamek, który w sierpniu zawalczy podczas gali FAME 22 na PGE Narodowym.