KSW

KSW: Artur Szpilka bardzo bliski powrotu do pełnych treningów! Walka z Pudzianem jeszcze w tym roku?

Artur Szpilka na swoich social mediach poinformował wszystkich o stanie swojego zdrowia. Wyjaśniło się, kiedy mniej więcej „Szpila” wróci do pełnych treningów, a jeszcze w tym roku może dojść do jego walki z Mariuszem Pudzianowskim!

Były pięściarz miał na pierwszej gali w tym roku, KSW 78, spotkać się w klatce z Arkadiuszem Wrzoskiem. Niestety „Szpila” jeszcze w listopadzie doznał kontuzji kręgosłupa, co wymagało operacji i rehabilitacji. Artur regularnie informował kibiców na swoich social mediach o postępach.

Wczoraj na jego Instagramie pojawił się wpis prosto z gabinetu lekarskiego. Wszystko przebiega zgodnie z planem i Szpilka dał znać, że już od przyszłego miesiąca wróci do pełnych treningów!

Wygląda na to, że od marca wracam do pełnego MMA. Mmaaarrriiiuuussszzz… Po operacji i dolegliwościach z kręgosłupem nie ma śladu dziękuje Dr Bujko z i przede wszystkim dziękuje Grzesiek Sobański za cały wkład w powrót do zdrowia. Dziękuje Profesorze Andrzej Maciejczak Prof. dr hab. med. Neurochirurg za dzisiejszą daj Boże ostatnią kosmetykę i jedziemy po swoje.

„Szpila” oznaczył też zarówno organizację KSW, jak i swojego potencjalnego oponenta, Mariusza Pudzianowskiego. Panowie już od jakiegoś czasu sugerowali pojedynek i bardzo prawdopodobnym jest, że dojdzie do niego już za kilka miesięcy!

Sprawdź!  Romanowski brutalnie rozbity! Krwawe zwycięstwo Janikowskiego [WIDEO]

Dla Artura Szpilki będzie to 3. walka w karierze zawodnika MMA. W debiucie pokonał przed czasem Siergieja Radczenkę, a następnie udał się na wypożyczenie do freakowej organizacji High League, gdzie stoczył krótki pojedynek z Denisem Załęckim. Były pięściarz zwyciężył przez TKO po odnowieniu się urazu toruńskiego „Bad Boya”.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.