Bomba sprawi niespodziankę? Zapewnia, że nokautuje swoich sparingpartnerów! „Niejednego. Nawet walczą na różnych galach, w różnych federacjach”
Już w tę sobotę odbędzie się wyczekiwana gala High League 5, podczas której dojdzie do ciekawe starcia pomiędzy „Muranem” i „Scarfacem”.
Mateusz Murański powraca do klatki i stoczy kolejny pojedynek. Ma na swoim koncie już walki w MMA i boksie, a teraz spróbuje swoich sił w kickboxingu. 10 grudnia zmierzy się z Pawłem Bombą, a bukmacherzy skazują „Scarface’a” na porażkę.
Bomba zaskoczy nokautem?
Murański już wielokrotnie pokazał, że ma naprawdę twardą głowę oraz mocne ciosy, co może zakończyć się kolejnym szybkim nokautem. Bomba bowiem w poprzednich pojedynkach padał już po pierwszy ciosach. Najpierw w debiucie z „Tarzanem” przegrał przez ciężko KO w kilkanaście sekund.
Następnie stanął do walki z „Ferrarim” i tym razem starcie trwało nieco dłużej, tylko dlatego, że żaden z zawodników nie chciał jako pierwszy zaatakować rywala. W końcu Amadeusz ruszył na „Scarface’a” i znokautował go pierwszym uderzeniem.
Temat nokautów został poruszony w ostatnim wywiadzie dla fansportu.pl. Najpierw padło pytanie o to, czy jest jakaś osoba, którą Bomba znokautował na treningu. Ten przyznał, że zdarzało się to niejednokrotnie z osobami, które toczą pojedynki na galach.
– Tak, niejedna, nawet walczą na różnych galach, w różnych federacjach. Pogadamy 10 grudnia – następnie dopytany o to, ile razy sam leżał na deskach na treningach, stwierdził że dopiero w klatce zaliczył pierwsze KO – Ani razu. Nie miałem nigdy nawet nokdaunu na treningu. Pierwszy raz padłem z „Tarzanem”, drugi raz z „Ferrarim”. Takie frajerskie szczęście, że jak padłem to przed całą Polską. 33 lata nic. Przed całą Polską od razu na ryj.
Kursy bukmacherskie na High League 5
Galę HIGH League 5 obstawić można tylko i wyłącznie u bukmachera eFortuna.pl! Na start dla nowych użytkowników przygotowano specjalny BONUS i ZAKŁAD BEZ RYZYKA aż do 600 zł!
Zasady są proste. Jeżeli pierwszy kupon będzie zwycięski gracz otrzymuje pełną wygraną, jeżeli zaś przegra – Fortuna zwraca wkład, maksymalnie do 600 zł na konto. Na kupon można dodać jakiekolwiek rozgrywki sportowe i obstawić za dowolna kwotę, a jeśli tym razem typerskie przeczucie okaże się nietrafione, zwrot postawionej kwoty wraca i można wykorzystać je na dalszą grę.
-> Gram z Fortuną! Odbieram bonus