UFC

Israel Adesanya chętny na rewanż z Błachowiczem? „Oczywiście, że tak, jeśli…”

Czy Israel Adesanya byłby chętny na powrót do kategorii półciężkiej? Nigeryjczyk został o to zapytany w jednym z ostatnich odcinków podcastu BS with Jake Paul.

-> Odbierz BONUS i oglądaj UFC 281 na żywo!

Niepokonany w kategorii średniej Israel Adesanya stanie do kolejnej obrony pasa tej dywizji już na gali UFC 281, która odbędzie się w nocy z 12 na 13 listopada. Rywalem Nigeryjczyka będzie Alex Pereira, który pokonywał go dwukrotnie jeszcze za czasów kickboxingu. Brazylijczyk jest też ostatnią osobą, która znokautowała „The Last Stylebendera”.

Adesanya ma też jedną „L-kę” w rekordzie MMA. Sprawił mu ją Jan Błachowicz, który w marcu ubiegłego roku na UFC 259 zdominował oponenta broniąc pasa wagi półciężkiej. „Izzy” w rozmowie z Jakiem Paulem przyznał, że oglądał to starcie ponownie i faktycznie przegrał, choć początkowo słysząc niektóre opinie wierzył w swoją wygraną.

Nigeryjczyk został też zapytany przez niepokonanego pięściarza-YouTubera, czy chciałby ponownie spotkać się w oktagonie z „Cieszyńskim Księciem”, by pomścić swoją wyłączną porażkę w MMA.

Sprawdź!  Znamy kursy na walkę Whittaker vs. Chimaev! Eksperci wskazali faworyta

Oczywiście, że tak, jeśli będzie miał pas – odpowiedział Adesanya. – Teraz mistrzem jest Jiri,a jesteśmy w tej samej grupie menadżerskiej. W tej chwili nie mam tak naprawdę ochoty, aby przenosić się wyżej. Chcę w 185 funtach zrobić coś, czego kiedyś dokonał [Anderson] Silva, rozjeżdżając wszystkich w dywizji. Mam na oku kilku gości, którzy przedzierają się do czołówki.

Dopytany champion wagi średniej wymienił 3. fighterów, których miał na myśli. Co ciekawe Israel Adesanya wciąż ma na celowniku ostatniego rywala swojego najbliższego oponenta, Alexa Pereiry. Mimo porażki przez ciężkie KO Sean Strickland wciąż znajduje się na radarze mistrza.

– Jest taki koleś… K**wa, jak on to się nazywa… Ten głupek… Strickland! Bardzo chcę skopać mu d*pę. Dobrym zawodnikiem jest też gość, który niedawno walczył. Mówią na niego „Robocop”, to Brazylijczyk. Miał to ogromne rozcięcie, którego nie da się zapomnieć. Solidny zawodnik. Oczywiście nie ma tu mowy o żadnej złej krwi, nic z tych rzeczy. Po prostu uważam, że przedrze się do czołówki, a chciałbym zmierzyć się z kimś takim, jak on.

O kolejnym oponencie mówi się od dłuższego czasu tak, czy owak. Jest nim oczywiście Khamzat Chimaev, który przed ostatnią walką mocno przestrzelił wagę (aż 8,5 funta!) i zaczęto sugerować, że czeczeński „Wilk” powinien opuścić kategorię półśrednią i nie ryzykować kolejnego przestrzelenia wagi.

Sprawdź!  Mistrz UFC z szacunkiem o Gamrocie! Zdradził plan na kolejną walkę

„The Last Stylebender” ma Chimaeva na celowniku, ale dał znać między wierszami, że ten powinien najpierw udowodnić swoją wartość właśnie w dywizji do 170 funtów.

Khamzat tak samo. Leon [Edwards] jest teraz mistrzem, ale jeśli Khamzatowi dobrze pójdzie… Bo najpierw musisz przejść przez najmocniejszych półśrednich, zanim w ogóle… Jeśli jednak dobrze mu pójdzie i zdobędzie pas – dlaczego nie? Chętnie sprawdzę się z tego rodzaju rywalami.

Typy i kursy bukmacherskie na UFC 281: Adesanya vs. Pereira

Galę UFC 281: Adesanya vs. Pereira obstawisz i obejrzysz NA ŻYWO u bukmachera eFortuna.pl! Na start przygotowano specjalny BONUS ZAKŁAD BEZ RYZYKA aż do 600 zł!

Zasady są proste. Jeżeli twój pierwszy kupon będzie zwycięski otrzymujesz wygraną, jeżeli przegrasz Fortuna zwróci Ci wkład, maksymalnie do 600 zł na konto gracza. Możesz dodać na swój kupon jakiekolwiek rozgrywki sportowe i obstawić za dowolna kwotę, a jeśli tym razem typerskie przeczucie Cię zawiedzie otrzymasz zwrot postawionej kwoty, który możesz wykorzystać na grę.

Sprawdź!  Aktualizacja rankingu polskich zawodników MMA - lipiec 2021. Wielki awans Marcina Prachnio

-> Gram z Fortuną! Odbieram bonus

Transkrypcja: Lowking.pl

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.