KSW

Grzebyk ostro o Bartosińskim po KSW 100: „Nie zasługuje na…” [VIDEO]

Andrzej Grzebyk umocnił się na pozycji pierwszego pretendenta do pasa KSW. „Double Champ” posłał też kilka mocnych słów na temat Adriana Bartosińskiego.

Były mistrz organizacji FEN po raz kolejny przy okazji KSW 100 na bok musiał odłożyć pomysł rewanżu z Adrianem Bartosińskim. „Bartos”, wobec kontuzji klubowego kolegi Pawła Pawlaka, otrzymał propozycję występu w walce wieczoru tego wiekopomnego wydarzenia.

Bartosiński nie odrzucił oferty i zmierzył się z Mamedem Khalidovem, który poddał go w 2. rundzie. Kilka walk wcześniej zawalczył też Grzebyk, który zmierzył się z zaledwie 24-letnim, niepokonanym Wiktorem Zalewskim. Andrzej dał z młodzianem prawdziwy popis i ostatecznie znokautował go jeszcze w 1. rundzie.

Grzebyk ostro o Bartosińskim po KSW 100

Tuż po zwycięstwie nad Zalewskim Andrzej Grzebyk udał się na zaplecze, gdzie czekali na niego dziennikarze. Ewidentnie nakręcony zwycięstwem „Double Champ” nie gryzł się w język i wypowiedział kilka ostrych słów na temat Adriana Bartosińskiego.

Mamed go dzisiaj narusza. Łamie mu rekord – zaczął odpowiedź Grzebyk, jakby przewidując przyszłość. – A ja destrukcji dokonam. I odbiorę to, co moje powinno być dawno. A wiecie co powinno być moje? Ten pas, który on nosi, bo na niego nie zasługuje. Nic mu nie ujmując jeśli chodzi o ten… Ale mistrz powinien zawsze mieć klasę. A on w wywiadach nie do końca ją ma. I ja mu ten pas zabiorę.

Myślę, że na każdym wywiadzie jest albo [tu Andrzej zaprezentował śmiech], albo nie wie co się dzieje – dodał zapytany, czy „Bartos” przegina na wywiadach. – Adrian nigdy w życiu nie pójdzie na taką wojnę ze mną, bo wie, co go czeka. Jego plan jest jedynie dociskać mnie do klatki. Ale spokojnie, wszystko będzie dopracowane… – powiedział Andrzej Grzebyk, który zapewne wraz z menedżerem Arturem Gwoździem zrobi wszystko, by doprowadzić do rewanżu z mistrzem.

Sprawdź!  Don Diego zawalczy na gali Epic? Zawodnik KSW proponuje brutalne zasady!

Zobacz inne wywiady po KSW 100:

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.