Różalski stoczył ringową wojnę z Wachem! Zakończył karierę świetną walką! [WIDEO]
W walce wieczoru gali Strike King 3 zobaczyliśmy powrót do akcji Marcina Różalskiego. Weteran kickboxing zmierzył się z doświadczonym pięściarzem, Mariuszem Wachem.
Były mistrz wagi ciężkiej KSW wrócił do swojej koronnej dyscypliny. Marcin Różalski podczas gali Strike King 3 stoczył kolejną walkę w kickboxingu. W dotychczasowej karierze 32-krotnie stawiał się na stójkową konfrontację. Wygrywał aż 22-krotnie, z czego dwunastu rywali kończył przed czasem. Dziś jego rywalem był znany z bokserskiego ringu Mariusz Wach. Krakowski „Wiking” zadebiutował w kickboxingu na początku roku, kiedy pokonał byłego mistrza WAKO.
Wciąż dostępna w sprzedaży jest książka Marcina Różalskiego, „Różal – Instrukcja Samodestrukcji”! Cena wynosi 64,99 zł, a kupując książkę wspierasz Fundację Pomagaj Pomagać. Część zysków zostanie przeznaczona na Różaland, czyli miejsce, gdzie od lat drugie życie dostają zwierzęta skazane przez innych na cierpienie. „Różal – Instrukcja Samodestrukcji” kupisz wyłącznie na stronie ksiazkarozala.pl.
Strike King 3: Różal vs. Wach
Runda 1:
Wach zaczyna od prostych i lowkicków, spychając Różala na liny. Marcin odpowiada kopnięciami i chroni się przed kolanami. Były pięściarz w narożniku zasypuje rywala ciosami. Różal dwukrotnie trafiony kolanami, ale przetrwał. Sędzia rozdziela zawodników, po czym Różal odpala kopnięcia i miesza lowkicki z highkickami. Wach wyraźnie zwolnił, gdyż od początku narzucił zbyt wysokie tempo. Różalski trafia czysto sierpowym, ale Wiking się nie zatrzymuje i cały czas wywiera presję.
Runda 2:
Tym razem to Różal zaczyna od ataków, ale szybko musi się wycofać, po czym dochodzi do mocnej wymiany ciosów. Były mistrz KSW trafia coraz częściej. Wach otrzymuje ciosy czysto na głowę, ale nadal pozostaje w walce. Chwila przerwy po ciosie w krocze ze strony pięściarza. Po wznowieniu panowie idą na wojnę, w której lepiej radzi sobie Różalski. Trafia potężnym high kickiem na koniec rundy i Wacha uratował gong kończący odsłonę!
Runda 3:
Zawodnicy wymieniają kopnięcia, a po chwili Różal odpala serię celnych ciosów. Niestety tym razem kolano wylądowało na kroczu Marcina. Po wznowieniu kolejny raz trafia wysokim kopnięciem. Wach natomiast odpowiada lowkickiem. Różalski znowu highkickiem trafia prosto w głowę! Wach wytrzymuje i ponownie fauluje, za co stracił punkt. W końcówce dużo wymian ciosów i niskich kopnięć z obu stron.
Po trzech rundach sędziowie ogłaszają remis!
Po decyzji sędziowskiej Marcin Różalski przekazał, że kończy z walkami! Nadal jednak chce zostać w sporcie, jak fenomenalny kickboxer Łukasz Jarosz, który w ringach odnosił wielkie sukcesy, a teraz jest trenerem.