Zalany krwią Zaradny w półfinale WOTORE! Stoczył wycieńczający pojedynek na gołe pięści

Jedna z największych federacji walk na gołe pięści w Polsce powróciła! Tym razem na karcie walk znalazło się wiele emocjonujących zestawień, nie tylko sportowych, ale też freakowych.

WOTORE to przede wszystkim turniej, którego nie mogło zabraknąć podczas dzisiejszej gali. W starciu o 50 tysięcy złotych wzięło udział ośmiu uczestników, w m.in. znany także z innych organizacji Michał „Kornik” Kornacki, kibic ŁKS-u Łódź Mateusz Grzegorzewski, czy zawodnik KOTS Allal „Inkwizytor” Hamza.

Dodatkowo na karcie walk znalazł się finał piątej edycji. Podczas ostatniej gali turniej nie został rozstrzygnięty i federacja przeniosła na dzisiejsze wydarzenie pojedynek pomiędzy Bartoszem „Ufolem” Kwiatkowskim a Raulem Joshuą Stirem.

To nie wszystko, gdyż kibice dostali aż kolejne cztery walki dodatkowe, w tym wielki rewanż pomiędzy Denisem Labrygą i Piotrem Więcławskim, oraz starcie Marcina Najmana z Pawłem Jóźwiakiem. Jest to jedyne starcie freakowe, które znalazło się na fight cardzie.

To właśnie w federacji WOTORE Jóźwiak postanowił zadebiutować i stanąć do pojedynku, o którym mówiło się od dłuższego czasu. Freak fighterzy zdecydowali się na brutalne zasady, czyli formułę MMA i owijki, zamiast rękawic.

-> OGLĄDAJ WOTORE 6 NA ŻYWO!

RELACJA

Runda 1

Sobczak natychmiast wywiera presję i posyła mocne ciosy. Zaradny wytrzymuje szarżę i wdaje się w wymianę low kicków z oponentem. Kolejne kopnięcia Krzysztofa, mocno lądują na nodze Dariusza, ten próbuje je wyłapywać. Zaradny szuka kontry, Sobczak trafia prostym na prosty. Zaradny ewidentnie czeka na atak przeciwnika, który posyła pojedyncze uderzenia, które są dość dalekie od głowy Krzysztofa. Kolejne ciosy dochodzą pod koniec odsłony

Runda 2

Sobczak kontynuuje nacisk na Zaradnego, posyła prosty i kopnięcie na nogę. Dobry sierp, Krzysztof szuka wewnętrznego low kicka, ale trafia przeciwnika w krocze. Sobczak szuka prawego po kombinacji, ale znakomicie pracuje lewym. Zaradny coraz bardziej krwawi z nosa, jego niskie kopnięcia przestają trafiać oponenta. Dariusz Sobczak nadal posyła pojedyncze ciosy lewą ręką, ale nie wszystkie z nich dochodzą głowy Krzysztofa Zaradnego, który próbuje kontry prawym sierpem w kontrze.

Runda 3

Sobczak trafia lewym, chyba naruszył Zaradnego. Ten, jak i poprzednie odsłony – na wstecznym, uchyla głowę i szuka low kicków. Dariusz dalej wyprowadza lewe proste, ale Krzysztof Zaradny odpowiada w końcu niezłą kombinacją! Niezły lewy sierp w jego wykonaniu, prawie sięga szczęki Sobczaka, który traci coraz więcej sił i otrzymuje prawy na brzuch. Sobczak trafia mocnym prawym, zbliża się do przeciwnika, który odpowiada nietrafioną szarżą. Dariusz Sobczak kontynuuje natarcie, Zaradny też próbuje atakować, jednak widać po obu trudy tej walki. Mocny prawy low kick w wykonaniu Zaradnego, który wciąż szuka uderzenia w kontrze. Ataki Sobczaka i kolejny bardzo mocny low kick na jego nogę i widać, że traci na mobilności. Sporo ciosów przecina powietrze, Krzysztof mocno kopie i rzuca się na Sobczaka z dziką szarżą. Coraz lepiej czyta proste Dariusza i okopuje jego lewe udo. 9 z 15 minut tej odsłony minęło i Zaradny kontynuuje gameplan z low kickami. Krzysztof próbuje skrócić dystans, Sobczak wyprowadza kolejny lewy prosty, ale zaraz otrzymuje – a jakże – niskie kopnięcie. Coraz więcej low kicków trafia Dariusza, po którym naprawdę widać ich siłę, choć wciąż nie pada na matę. Zaradny kapitalnie kontruje i kopa Sobczaka na wątrobę, który podcina rywala nogą! Obaj ledwo stoją i przecinają powietrze próbami swoich sierpów. Jeszcze jedna niezła kontra w wykonaniu Zaradnego, ale o wyniku zadecydują sędziowie

Oficjalny wynik: Krzysztof Zaradny wygrywa jednogłośną decyzją sędziów!