UFC

Nie było dyskwalifikacji! Nielegalne kolano „kończy” walkę na UFC Vegas 51!

Co-main event UFC Vegas 51 to walka dwóch absolwentów Dana White’s Contender Series. Brazylijczyk Caio Borralho podejmie niepokonanego Gadzhiego Omargadzhieva.

Od czasu porażki w 2. zawodowej walce Caio Borralho wciąż pozostaje niepokonany. Brazylijczyk pokazywał pełen wachlarz umiejętności zwyciężając na różne sposoby. Czterech oponentów kończył przez KO lub TKO, trzech poddawał, a z kolejną trójką wygrywał przez decyzję. Debiut na UFC Vegas 51 zaliczy po dwóch wygranych na Dana White’s Contender Series. W ostatniej walce skończył w niespełna 2 minuty Jesse’go Murraya.

Gadzhi Omargadzhiev to kolejny w UFC niepokonany Rosjanin. 29-letni fighter lubuje się w nokautach, kończąc w ten sposób aż ośmiu przeciwników. Podobnie do oponenta z UFC Vegas 51 ostatni występ zaliczył na Dana White’s Contender Series. 26 października skończył przez dźwignię na kolano Janseya Silvę już w pierwszej odsłonie.

Przebieg walki

Runda 1

Borralho rozpoczął od kopnięć, trafił tymi na korpus.Dobrze podszedł z kombinacją prawy lewy, ale tak samo ruszył Gdzhi. Trafił mocno kilkukrotnie Rosjanin i obalił Brazylijczyka! Ten jednak świetnie odwrócił sytuację i znalazł się z góry. Kopnął kilkukrotnie Omargadzhieva w nogę, po czym podszedł blisko wracając do parteru. Ciekawe techniki stosuje Rosjanin, kopiąc w głowę opierając się na jednej ręce. Borralho znów wrócił do parteru, przeszedł za plecy rywala i sytuacja zaczęła wyglądać nieciekawie! Próby duszenia, uderzenia na twarz z obu stron, Caio Borralho wykorzystał przewagę pozycji i wyprowadził łokcie, Rosjanin blokował je i skręcał chcąc uniknąć duszenia.

Sprawdź!  Błachowicz szczerze o utracie pasa: "To dało mi tylko większą motywację. Wiem, jak to jest być mistrzem i chcę pasa z powrotem"

Runda 2

Omargadzhiev zaatakował niemal natychmiast wysokim kopnięciem. Niedługo po tym posłał mocny prawy sierp. Dobrze trafia Brazylijczyk, posłał mocny lewy sierp i zasypał ciosami kulącego się Rosjanina! Przetrwał on jednak ciężkie chwile i sam rzucił się na rywala! Popełnił błąd, poślizgnął się i wylądował na twarzy. Szybko doskoczył do niego Caio Borralho i natychmiast zajął plecy. Sytuacja zaczęła wyglądać podobnie do tej z pierwszej odsłony – próby duszenia i wiele ciosów. Omargadzhiev jest obecnie kompletnie bez szans. Brazylijczyk kontroluje sytuację, cały czas szuka sposobu na poddanie, ale Rosjanin dobrze wyłączył jego rękę.

Runda 3

Rosjanin podchodzi blisko i rzuca się z prawym sierpem, chwilę później atakuje mocnym high kickiem. Wyłapuje kopnięcia Borralho, szuka sposobu na sprowadzenie, ale wszystko kończy się klinczem na siatce. Tam posłał kolano, które niefortunnie trafiło Caio Borralho w krocze. Po powrocie do akcji Rosjanin znów szukał prawego sierpa, rywal natomiast – latającego kolana! Gadzhi znów podchodzi blisko, posyłając mocne ciosy… Zaraz jednak sprowadza go na matę Caio Borralho. Świetnie skręcił się Omargadzhiev szukając dźwignię na nogę! Uciekł mu Borralho i ponownie złapał Rosjanina w pozycji żółwia. Trochę szachowania i klincz na siatce… A tam Brazylijczyk posłał kolano na mającego 3 punkty podparcia Omargadzhieva! Sędzia odjął punkt Borralho. Koniec końców sędzia przerwał jednak walkę! Usłyszymy jednak werdykt sędziowski!

Sprawdź!  Mateusz Gamrot ocenił Rafaela Dos Anjosa. Zapowiada fajerwerki na UFC 299!

Oficjalny wynik: Caio Borralho wygrywa jednogłośną decyzją sędziów!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.