
Ogrom szacunku przed, w trakcie i po walce względem siebie okazali Jan Błachowicz i Israel Adesanya. Nie inaczej było na konferencji prasowej po gali UFC 259, gdzie popularny Izzy odpowiadał na pytania dziennikarzy po swojej pierwszej przegranej w zawodowym MMA.
Porażka to część życia i tego sportu. Porażka jest jednak czymś, z czym potrafię sobie poradzić. Jest jak jest. Jeśli miałem z kimś w końcu przegrać, to nie mogło być lepszej osoby niż Jan. To prawdziwy mistrz i przy tym bardzo fajny koleś. On miał w swoim życiu upadki, po których zaczął dominować i pokonał mnie – przyszłą legendę. Tak jak mówię, jeśli przegrać to właśnie z Nim.
Dla Jana Błachowicza było to piąte z kolei zwycięstwo. Nie wiadomo, z kim Cieszyński Książe skrzyżuje rękawice w kolejnym starciu, ale na miejsce pierwszego pretendenta na ten moment wysunął się doświadczony Glover Teixeira.
Źródło: Youtube UFC
- Don Kasjo nie widzi szans Adamka w walce z Soldiciem! „Pijaczyna polegnie do czwartej rundy”
- Daniel Omielańczuk o kontrowersjach wokół turnieju FAME: To nie wina zawodników, tylko…
- Szczere wyznanie Piotra Kuberskiego: Tata nas bił, mnie i mamę po prostu katował
- Były mistrz UFC ostro o plotkach dot. walki Pimbletta o pas: Splunięcie w twarz Gamrotowi i innym
- Gwóźdź nie dbał dobrze o interesy Kuberskiego? Szef Artnox zareagował na słowa tymczasowego mistrza KSW